Trener Mistrzów Polski jest znany z tego, że jego zawodnicy bardzo ciężko trenują podczas pierwszej części przygotowań do sezonu. Jednak treningi czeskiego szkoleniowca nie ograniczają się tylko do zajęć na siłowni. W przeszłości były to także zajęcia z kick-boxingu, kajakarstwa oraz uderzanie młotami w wielkie opony. W poniedziałek Pasy rozpoczęły przygotowania od wspinaczki po krakowskich wzniesieniach. Wydawać by się mogło, że taka wspinaczka to nic trudnego, jednak po kilku rundach w górę i w dół zawodnicy czuli każdy mięsień.
- Dziś rozpoczynamy przygotowania, które skończymy 8 lipca. Będzie to trening ogólnorozwojowy z ćwiczeniami, które szczególnie wzmacniają mięśnie używane podczas gry w hokeja - tłumaczy Rudolf Rohaček. - Nie zapomnimy także o koordynacji ruchowej, bo to także jest bardzo istotne - mówi czeski szkoleniowiec.
W poniedziałek nie wszyscy gracze brali udział w treningu. - Kadrowicze mają jeszcze 14 dni wolnego, Damian Słaboń będzie trenował za tydzień - poinformował trener Comarch Cracovii - David Kostuch kończy szkołę i dołączy do nas w sierpniu, Rafał Martynowski powinien być w czerwcu - wylicza Czech.
Od ostatniego meczu drużyna została poważnie osłabiona. Do GKS-u Tychy odszedł Grzegorz Pasiut, a do Oświęcimia Jarosław Kłys oraz Patryk Noworyta. Czy Pasy wiedzą już jak zapełnią luki zwłaszcza w defensywie? - Pomysł oczywiście mamy, natomiast nie mogę ujawnić nazwisk dopóki nie zakończymy negocjacji. Zdajemy sobie sprawę, że szczególnie musimy wzmocnić obronę - deklaruje Rudolf Rohaček. - Bardzo trudno będzie zastąpić szczególnie Kłysa, którego uważam za najlepszego obrońcę PLH w ubiegłym sezonie. Mamy jeszcze kilka miesięcy czasu. Jestem optymistą - podsumowuje trener Comarch Cracovii.