Tyszanie rozpoczynają bój o Puchar Polski

Sezon ligowy zbliża się wielkimi krokami, jednak kibice GKSu będą mieli możliwość zobaczenia swoich ulubieńców w oficjalnym meczu już w najbliższy poniedziałek i wtorek (5,6.09). Podopieczni Jacka Płachty rozpoczną rywalizację o Puchar Polski meczami z Nowym Targiem oraz Toruniem.

W tym artykule dowiesz się o:

Tyszanie wielokrotnie sięgali po to trofeum jednak w zeszłym roku nie udało się im obronić tego tytułu. W tym sezonie wszyscy sympatycy tyskiej drużyny liczą, że puchar powróci do Tychów. Niestety pech nie opuszcza wicemistrzów Polski, bowiem w spotkaniu na pewno nie wystąpią kontuzjowany Adrian Parzyszek oraz Mariusz Gurazda, który uległ ciężkiemu wypadkowi. - Pomimo kontuzji Adriana Parzyszka i wypadku Mariusza w drużynie jest dobra atmosfera. Oczywiście wszyscy martwimy się o kolegów, mamy jednak nadzieję, że szybko wrócą do zdrowia i już niedługo pomogą nam na lodzie - przekonuje Radosław Galant.

W pierwszym pucharowym spotkaniu miejscowi zmierzą się z popularnymi "Szarotkami" - Przed nami dwa mecze Pucharu Polski. Naszym pierwszym rywalem będzie Nowy Targ, myślę, że bardzo pomoże nam atut własnego lodowiska. Nowotarżanie mają młodą drużynę, lecz nie można ich lekceważyć. W ubiegłym sezonie pokazali, że stać ich na bardzo dobre wyniki. Górale słyną z ostrej gry ciałem, więc musimy się nastawić na ciężką walkę - tłumaczył młody napastnik.

W przeciągu dwóch dni tyszanie rozegrają dwa mecze, a ich kolejnym rywalem będzie Nesta Karawela Toruń. Miejscowi z pewnością będą chcieli zatrzeć złe wrażenie po turnieju rozegranym w Toruniu, gdzie ulegli ekipie gospodarzy. - W tym roku już graliśmy z Toruniem i mimo porażki 1:5 myślę, że ten mecz będzie zupełnie inny i liczymy na zwycięstwo. Teraz mamy całkowicie inną drużynę niż na turnieju w Toruniu. Wtedy brakowało nam przede wszystkim zgrania i obycia z lodem. Jestem pewien, że to spotkanie będzie się diametralnie różniło od poprzedniego - kontynuował Galant.

Apetyty tyskich kibiców są ogromne, bowiem Puchar Polski to ważne trofeum w historii klubu. Oba spotkania będą bardzo ważne w dalszej rywalizacji w grupie II, do której trafił GKS. - Ciężko powiedzieć, który rywal jest groźniejszy. Do każdego spotkania musimy podejść skoncentrowani i dać z siebie 100 procent - zakończył Radosław Galant.

05.09.2011 (17:00) GKS Tychy - MMKS Podhale Nowy Targ

06.09.2011 (18:00) GKS Tychy - Nesta Karawela Toruń

Wstęp bezpłatny!

Komentarze (0)