Rafał Twardy: Czujemy się jak w teatrze

Hokeiści Zagłębia Sosnowiec przegrali z Ciarko Sanok, mimo że w powietrzu wisiała sensacja. O niewykorzystanej szansie na zwycięstwo oraz teatrze wypowiedział się Rafał Twardy.

W tym artykule dowiesz się o:

Sosnowiczanie rozegrali ostatni mecz w Pucharze Polski w ramach grupy A. Tym samym przegrali cztery spotkania. Mogą więc mieć zastrzeżenia do swojej gry. Jednak największe rozgoryczenie wzbudzają niewykorzystane sytuacje. Tak właśnie było podczas niedzielnej konfrontacji z Ciarko Sanok, gdy w powietrzu wisiała niespodzianka.

- Podobnie jak w tamtym roku, strzelamy cztery bramki, "śmierdzi" zwycięstwem, jednak ciągle popełniamy za dużo błędów z tyłu, to się tyczy wszystkich, zarówno obrońców, jak i napastników. Rywale wykorzystali wszystkie nasze błędy. Teraz rusza liga i mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski. Powinniśmy wykorzystywać prezenty od rywali, trudno mi powiedzieć, dlaczego nie korzystamy z błędów innych. Naprawdę mogliśmy wygrać, gdybyśmy swoje okazje zamienili na bramki - podkreślił z żalem Rafał Twardy, napastnik sosnowieckiego zespołu.

Zagłębiacy rozgrywali to spotkanie przy bardzo małej liczbie widzów, na lodowisko mogło bowiem wejść ich maksymalnie 299, a to ze względu na nieuzyskanie przez klub zgody na organizację imprezy o charakterze masowym. Już po raz drugi. - Dużo lepiej nam się gra, gdy kibiców jest dużo i nas dopingują. Teraz czujemy się jak w teatrze... za cicho jest - zaznaczył.

Pojedynek z sanoczanami był ostatnim sprawdzianem przez inauguracją ligowych rozgrywek. Nie wypadł on dobrze z powodu zbyt dużej liczby błędów, ale hokeista widzi pozytywy w swojej drużynie. - Fizycznie przygotowani jesteśmy dobrze, bardzo dużo i intensywnie trenowaliśmy. Świeżość powoli przychodzi, więc zobaczymy, jak to będzie wyglądało w sezonie. Mam nadzieję, że starczy nam sił, pamiętamy dobrze, jaka sytuacja była w poprzednim sezonie. Borykaliśmy się z problemami finansowymi, nie trenowaliśmy, a w tym roku okres przygotowawczy solidnie przepracowaliśmy, więc liczę, że sił wystarczy na cały sezon - powiedział Rafał Twardy.

Źródło artykułu: