Bardzo dużo emocji - relacja z meczu Zagłębie Sosnowiec - Ciarko Sanok

Piątek w Sosnowcu był bardzo emocjonujący. Nerwowość i zniecierpliwienie towarzyszyło kibicom od rana, na meczu pozostała już tylko nerwowość. Natomiast na lodzie było dużo walki, tej odpowiedniej, słownej oraz ręcznej. Sosnowieccy hokeiści rozkładali ręce w trzeciej tercji, gdy sędziowie dawali im kolejne kary, które ze strony kibiców były witane gwizdami i okrzykami.

Sosnowiczanie przystąpili do meczu w składzie z najnowszym nabytkiem, czyli Martinem Voznikiem, którego do gry udało się zatwierdzić w ostatniej chwili. Przez to z drugiej piątki do ostatniej przesunął się Karol Golec. Obok dobrej wiadomości była również zła. Darmowe bilety rozeszły się bowiem bardzo szybko, a kibice, którym nie udało się wejść byli bardzo zdenerwowani i wzburzeni.

Początek spotkania był wyrównany, a sanoczanie od pierwszych sekund pokazali, że zamierzają zatrzymać rozpędzających się gospodarzy. Jednak ci odpowiadali atakiem na atak, a również jako pierwsi wypracowali naprawdę groźną sytuację, której nie zamienili na bramkę. Goście złapali dwie kary, które spowodowały, że gospodarze poczuli swoje szansy. Uderzali wielokrotnie, Jiri Zdenek nawet na pustą bramkę w 10 minucie, ale nie udało im się otworzyć wyniku.

Zagłębiacy ciągle próbowali zdobyć bramkę, ale cały czas czegoś im brakowało. Hokeiści Ciarko również atakowali, a walka na lodzie była wyrównana. Jednak to przyjezdni wykorzystali karę dla Andrzeja Banaszczaka. Tuż po tym jak zjechał z lodu gola strzelił Martin Vozdecky (0:1).

W 23. minucie sanoczanie nie wykorzystali aż dwóch okazji, uderzali odpowiednio Ivo Kotaska i Pavel Mojzis. Walka była zacięta, a zawodnikom udzieliły się emocje z trybun. Rafał Cychowski i Tomasz Malasińśki musieli sobie coś wyjaśnić, w efekie wylądowali na ławce kar. Gra tylko trochę się uspokoiła, lecz walka na lodzie nadal była wyrównana. W 26. minucie wynik podwyższył Kotaska, który mocno uderzył z niebieskiej (0:2).

Obie drużyny raz po raz stwarzały sobie sytuacje bramkowe, ale dobrze między słupkami spisywali się obaj bramkarze. Po karze dla Malasińskiego Zagłębie założyło zamek, a krążek trafił do Jarosława Kuca, który uderzył trochę niepewnie. Starania gospodarzy w końcu przyniosły im gola, w 36. minucie trafił Maciej Szewczyk (1:2). Sosnowiczanie atakowali jakby ze zdwojoną ambicją. Tuż przed syreną Jiri Zdenek ruszył z kontrą, uderzył z lewego bulika, jednak Przemysław Odrobny wybił "gumę" zmierzającą w prawe okienko bramki.

Początek trzeciej odsłony to ataki, spośród których wyróżniła się decyzja o podyktowaniu karnego. Otóż sędziowie puścili akcję, Krzysztof Zapała wyjechał sam na sam z Tomaszem Dzwonkiem, ale sosnowiecki bramkarz wygrał ten pojedynek. Tuż po tym zabrzmiał gwizdek, sędzia odgwizdał bowiem faul Andrzeja Banaszczaka... Decyzja decyzją, ale czas reakcji był niezbyt szybki. Karnego wykonywał Zapała, ale nie wykorzystał go. W 48. minucie Ciarko popisało się swoimi umiejętnościami. Krystian Dziubiński podał zza bramki do Marcina Kolusza (1:3). Pięć minut później na lodzie znów doszło do spięcia, tym razem pomiędzy Josefem Vitkiem a Rafałem Cychowskim. W konsekwencji sosnowiczanin dostał 2+10 minut kary. Chwilę później pod bramką Zagłębia miało miejsce zamieszanie, a na ławkę kar powędrowali Vitek i Jakub Jaskólski.

W 58. minucie trener gospodarzy wziął czas i zdjął bramkarza, na lodzie było więc pięciu napastników i jeden obrońca, Kuc - Voznik, Dołęga, Kostecki, Zdenek, Szewczyk. Obie drużyny walczyły, ale jeden moment zadecydował o tym, że z krążkiem wyszła dwójka z Ciarko. Josef Vitek ustalił wynik na 1:4, trafiając do pustej bramki.

Zagłębie Sosnowiec SA - Ciarko PBS Bank Sanok

1:4 (0:1, 1:1, 0:2)

0:1 Martin Vozdecky (Pavel Mojzis, Krzysztof Zapała) (5/4) 20'

0:2 Ivo Kotaska (Marcin Kolusz, Krystian Dziubiński) (5/4) 27'

1:2 Maciej Szewczyk (Robert Kostecki, Jiri Zdenek) (5/4) 36'

1:3 Marcin Kolusz (Krystian Dziubiński) (5/5) 49'

1:4 Josef Vitek (Martin Vozdecky) (5/6 - Zagłębie ściągnęło bramkarza) 59'

Kary: Zagłębie - 32 minut (w tym 10 minut dla Rafała Cychowskiego za niesportowe zachowanie); Ciarko - 18 minut

Zagłębie: Tomasz Dzwonek (Bartłomiej Nowak - nie grał) - Jarosław Kuc, Andrzej Banaszczak (2), Artur Ślusarczyk, Łukasz Zachariasz, Jarosław Dołęga - Justin Mazurek (4), Adrian Kurz, Łukasz Podsiadło, Martin Voznik, Tobiasz Bernat - Kamil Duszak, Rafał Cychowski (16), Robert Kostecki, Jiri Zdenek (2), Maciej Szewczyk (2) - Jakub Jaskólski (6), Michał Jarnutowski, Sebastian Baca, Karol Golec, Rafał Twardy.

Ciarko: Przemysław Odrobny (Daniel Kachniarz - nie grał) - Paweł Mojzis (2), Paweł Skrzypkowski (2), Martin Vozdecky, Krzysztof Zapała (2), Josef Vitek (4) - Zoltan Kubat, Ivo Kotaska, Marcin Kolusz, Krystian Dziubiński, Tomasz Malasiński (4) - Bogusław Rąpała, Roman Gurican, Michał Radwański, Wojciech Milan, Maciej Mermer (2) - Dawid Maciejewski, Łukasz Bułanowski, Dariusz Gruszka, Marek Strzyżowski, Marcin Biały (2).

Sędziowali: Tomasz Radzik (główny) oraz Marcin Młynarski, Tomasz Przyborowski (liniowi)

Widzów: 299

Źródło artykułu: