Stać nas na sprawienie jeszcze kilku niespodzianek - rozmowa z Bartłomiejem Nowakiem, bramkarzem Zagłębia Sosnowiec

Zagłębie Sosnowiec nie jest zaliczane do faworytów tegorocznej PLH. Mimo tego podopieczni Mariusza Kiecy udowodnili już, że nie można spisywać ich na straty. O sezonie 2011/12 portal SportoweFakty.pl rozmawia z Bartłomiejem Nowakiem, bramkarzem śląskiego zespołu.

Michał Kowalski: Ostatnio przeżywacie prawdziwą huśtawkę nastrojów. Porażka w Tychach, wygrana z Nestą oraz fantastyczna pogoń w meczu z Unią Oświęcim. Przegrywaliście już 1:4, a mimo to zdołaliście wygrać. Chyba sami nie wierzyliście już, że losy tamtego spotkania da się odwrócić?

Bartłomiej Nowak: W pojedynku z Unią początek nie układał się po naszej myśli i naprawdę bardzo niepotrzebnie traciliśmy kolejne bramki. Na szczęście jednak mecz trwa 60 minut, a nie 40.

W tym sezonie już kilkakrotnie grając z mocną ekipą i wysoko przegrywając, odrabiacie straty. Z czego może to wynikać?

- Powiem szczerze, że nie mam pojęcia (śmiech). Może po prostu mamy w tych końcówkach więcej szczęścia.

Co mówicie sobie w szatni, gdy wynik jest dla was tak niekorzystny?

- Jeśli przegrywamy, to zawsze mówimy sobie, że mecz trwa 60 minut i trzeba walczyć do końca. Wychodzimy z założenia, iż damy radę dogonić przeciwnika i uratować wynik.

Na co stać w tym roku Zagłębie Sosnowiec?

- Z całą pewnością stać nas na sprawienie jeszcze kilku niespodzianek w meczach ligowych.

Jesteś zadowolony ze swojej dotychczasowej gry w tym sezonie?

- Uważam, że zawsze może być lepiej. W każdym elemencie gry da się coś poprawić.

Jakie zespoły według Ciebie są najmocniejsze w lidze?

- Na papierze teoretycznie najmocniejsze wydają się trzy zespoły. Są to JKH GKS Jastrzębie, Ciarko Sanok oraz GKS Tychy. Nie można jednak zapominać również o Unii Oświęcim i Cracovii.

Właśnie, wielu ekspertów mówi, że 5 drużyn o których powiedziałeś to zespoły odstające poziomem od was, Nesty i Podhala. Chyba skreślanie jakichś ekip na tym etapie rywalizacji nie jest słuszne?

- W hokeju każdy kolejny mecz jest inny i nie ma sensu porównywać go do poprzedniego. Tegoroczne rozgrywki niejednokrotnie już pokazały, że teoretyczny faworyt może zgubić punkty w starciu z beniaminkiem, czy słabszą na papierze drużyną.

Jak oceniłbyś ruchy kadrowe, jakich dokonali włodarze Zagłębia przed sezonem?

- Drużyna została wzmocniona kilkoma bardzo dobrymi hokeistami. Atmosfera również jest naprawdę super. Myślę, że ruchy kadrowe można ocenić jak najbardziej pozytywnie.

Komentarze (0)