Kilka dni temu w zespole Sanoka doszło do dymisji dotychczasowego szkoleniowca. Milan Jancuška ustąpił miejsca swojemu dotychczasowemu asystentowi Markowi Zientarze. Ten zdołał już odnieść swoje pierwsze zwycięstwo na lodowisku w Nowym Targu, ale ile tak naprawdę dała zmiana na stanowisku szkoleniowca przekonamy się dopiero we wtorek na lodowisku w Krakowie.
Krakowianie tymczasem powoli łapią rytm gry. Dotychczas po dobrych spotkaniach potrafili rozegrać słaby mecz. Na swoim lodowisku świetnie zaprezentowali się w meczu z Aksam Unią Oświęcim, aby kilka dni później rozegrać dużo słabsze spotkanie z zespołem GKS-u Tychy. Trzeba jednak przyznać, że szkoleniowiec mistrzów Polski dopiero kończy kompletować swoją ekipę. Już w trakcie sezonu oficjalnie do zespołu dołączyli Aron Chmieliewski czy kolejny Kanadyjczyk Joel Lenius i widać, że z każdym meczem grają lepiej. W ostatnich spotkaniach to jednak stara gwardia Cracovii decydowała o obliczu zespołu. Leszek Laszkiewicz i Damian Słaboń są w tej chwili samodzielnymi liderami indywidualnej klasyfikacji PLH i zdobywcami prawie połowy bramek swojego zespołu.
Rudolf Rohaček musi nastawić bojowo swoich podopiecznych gdyż Pasy już trzykrotnie przegrywały z zespołem z Sanoka. Dramatyczny był zwłaszcza przebieg spotkania w ramach Pucharu Polski, kiedy to po pierwszej tercji mistrzowie Polski prowadzili 4:0, aby całe spotkanie przegrać 4:6. Z drugiej strony w 4 kolejce Cracovia, mimo dramatycznej sytuacji kadrowej dzielnie walczyła na lodowisku w Sanoku ulegając nieznacznie 5:6. Jednego możemy więc być pewni. We wtorek pod Wawelem będziemy mieli sporo hokejowych emocji i z pewnością warto śledzić przebieg tego spotkania.
Bilety zakupić będzie można na ok. 1,5 godziny przed meczem w kasach lodowiska. Ceny biletów: 10 zł (normalny), 40 (VIP). Kobiety oraz dzieci do 12-go roku życia obejrzą to spotkanie za symboliczną złotówkę.