Wyszarpane zwycięstwo. JKH w półfinale! - relacja ze spotkania JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec

JKH GKS Jastrzębie w meczu pełnym emocji pokonało Zagłębie Sosnowiec. Bohaterem spotkania był strzelec obu bramek dla JKH, Richard Bordowski. Dzięki temu zwycięstwu jastrzębianie zagrają o medale.

Początkowa faza spotkania to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy świadomi tego, że zwycięstwo zapewni im awans do półfinału, rzucili się sosnowiczan. W poczynaniach jastrzębskich hokeistów było jednak sporo niedokładności, szczególnie pod bramką Zagłębia, przez co po pierwszej tercji utrzymywał się bezbramkowy remis. Zawodnicy Zagłębia również parokrotnie stworzyli groźne sytuacje pod bramką Kamila Kosowskiego, ale jastrzębski bramkarz nie dał się zaskoczyć.

Pierwsze minuty drugiej tercji miały podobny przebieg jak cała pierwsza tercja. Sosnowiczanom nie pomogła nawet gra w podwójnej przewadze przez 50 sekund, w trakcie której nie potrafili stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką Kosowskiego. Dopiero w 31. minucie kibice doczekali się pierwszej bramki. Przed sosnowiecką bramką Maciej Urbanowicz podał do niepilnowanego Richarda Bordowskiego, a Czech nie miał problemów ze zdobyciem gola. Kilka minut później Mateusz Danieluk miał wyśmienitą okazję do podwyższenia rezultatu, ale będąc sam przed Zbigniewem Szydłowskim uderzył prosto w niego. Zemściło się to w 36. minucie, kiedy to Jarosław Dołęga wjechał przed bramkę JKH i mocnym strzałem nie dał szans Kosowskiemu.

Trzecia tercja rozpoczęła się od mocnego uderzenia miejscowych. Richard Bordowski na pełnej szybkości minął obrońcę Zagłębia i mocnym, płaskim strzałem w długi róg pokonał Szydłowskiego. Jastrzębianie po wyjściu na prowadzenie przyjęli zasadę, że najlepszą obroną jest atak i w kolejnych minutach nie schodzili z połowy sosnowiczan. Nie przyniosło to jednak efektów w postaci bramek. W 58. minucie wynik meczu mógł przesądzić Mateusz Danieluk, jednak zamiast uderzać na bramkę, zdecydował się na podanie do Richarda Krala, które okazało się niecelne. Na minutę i pięćdziesiąt sekund trener Zagłębia zdecydował się na wycofanie bramkarza, ale nawet przewaga dwóch zawodników (na ławce kar siedział zawodnik JKH) nie wystarczyła do doprowadzenia do remisu. 44 sekundy przed końcem do bramki powrócił Szydłowski, a jastrzębianie utrzymywali krążek w tercji sosnowiczan do końcowej syreny. Dzięki temu zwycięstwu JKH GKS Jastrzębie wywalczył awans do półfinału play-off i nie musiał oglądać się na wynik GKS-u Tychy w Toruniu.

JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)
1:0 - Richard Bordowki (Maciej Urbanowicz) 31` 5/4
1:1 - Jarosław Dołęga (Jiri Zdenek) 36`
2:1 - Richard Bordowski 44`

Składy:

JKH GKS Jastrzębie: Kosowski (Elżbieciak) - Labryga, Bryk, Danieluk, Kral, Lipina - Rompkowski, Dąbkowski, Urbanowicz, Słodczyk, Bordowski - Pastryk, Ivicić, Kulas, Kąkol, Drzewiecki - Kogut, Marzec.

Zagłębie Sosnowiec: Szydłowski (Dzwonek) - Kuc, Duszak, Bernat, Twardy, Kostecki - Działo, Cychowski, Szewczyk, Zdenek, Dołęga - Kostromitin, Banaszczak, Golec, Voznik, Zachariasz - Kurz, Kosakowski, Ślusarczyk, Białek, Kisiel.

Kary: JKH - 18 minut, Zagłębie - 16 minut.

Sędziowali: Jacek Rokicki oraz Rafał Gawron oraz Bartosz Kaczmarek.

Widzów: 1300.

Źródło artykułu: