Przez całe spotkanie kontrolne kibice zgromadzeni na Jastorze mogli podziwiać szybki, efektowny i ostry hokej. Pierwsza tercja należała do Francuzów, którzy bardzo często zagrażali bramce strzeżonej przez Kamila Kosowskiego. Jednak żadnej z tych akcji nie potrafili zamienić na upragnionego gola, a to głównie dzięki bardzo dobrej postawie jastrzębskiego golkipera. Druga tercja była bardziej wyrównana. Gospodarze zaatakowali od pierwszego gwizdka, co zaowocowało golem. Po podaniu Petera Lipiny, na pozycję sam na sam wyjechał Pavel Zdrahal, który w piękny sposób zwiódł bramkarza trójkolorowych i pewnym strzałem w lewe okienko umieścił gumę w siatce. Kolejne minuty były przede wszystkim popisem gry bramkarzy. Pod koniec drugiej odsłony kibice mogli również obejrzeć pokaz umiejętności bokserskich. Na przeciw siebie stanęli Damian Kiełbasa oraz obrońca Mille Mathien. Po krótkiej i efektownej wymianie ciosów, obaj zawodnicy otrzymali karę meczu za niesportowe zachowanie. Jastrzębianie utracili prowadzenie dopiero w 8 minucie 3 tercji. Zamieszanie w polu bramkowym czujnie wykorzystał Papa Cyril. Mimo że spotkanie do samego końca stało na bardzo wysokim poziomie, kibice nie zobaczyli już żadnego gola. Po 60 minutach gry na tablicy pozostał wynik 1:1.
JKH GKS Jastrzębie - reprezentacja Francji 1:1 (0:0 , 1:0 , 0:1)
1:0 - Pavel Zdrahal (Petr Lipina) 22'
1:1 - Cyril Papa 49'
Kary: JKH GKS - 35 min., Francja - 41 min.
Widzów: 550
Składy:
JKH GKS Jastrzębie: Kosowski, Jakubowski (nie wystąpił) - Piekarski , Bryk , Zdrahal , Lipina , Radwan - Wolf , Pastryk , Danieluk , Pavlacka , Bernacki - Labryga , Lerch , Szoke , Bibrzycki , Rajski - Pomorski , Szynal , Kulas , Kąkol , Kiełbasa.
Trener: Ales Tomasek.
Francja: Hardy , Buysse (nie wystąpił) - Mille , Manavian , Pepy , Lacroix , Treille - Quessandier , Trabichet , Tardif , Zwikel , Desrosiers - Antonof , Millerioux , Papa , Masson - Amar , Bachet , Tartari , Raux , Lemoine.
Trener: Dave Henderson.
Pomeczowa wypowiedz:
Andrzej Szoke (napastnik JKH): Przeciwnik był bardzo wymagający. Francuzi pokazali szybkość i dobrą taktykę, często grali ostro ciałem. Takie mecze na pewno dobrze przygotują nas do sezonu zasadniczego. We wtorek gramy kolejny sparing z ekstraligową Stocznią Gdańsk. Co do naszej drużyny to ciągle się zgrywamy. Trener co chwile zmienia piątki chcąc uzyskać jak najlepszy rezultat. Jesteśmy dobrej myśli.
*Autor - Agata Kosińska.