Poparcie Hałasikowi gwarantuje aż jedenaście klubów. Prezesi Zagłębia Sosnowiec, Naprzodu Janów, Orlika Opole, Podhala Nowy Targ, Śnieżki Dębica, GKS-u Tychy, KS KTH Krynicy Zdrój, Bisset Polonii Bytom, Ciarka Sanok, Aksam Unii Oświęcim, HC GKS-u Katowice oraz Andrzej Zabawa, Jacek Szopiński, Leszek Tokarz oraz Mariusz Czerkawski (który swój podpis złoży podczas mistrzostw świata) podpisali dokument, którego treść prezentujemy:
Jesteśmy przekonani, że doktor Piotr Hałasik to osoba, która może zrobić wiele dobrego dla polskiego hokeja, jeżeli tylko damy mu szansę działania. Przez lata z godnym podziwu entuzjazmem i energią wspierał sport i młodzież, czym pokazał na co naprawdę zwraca uwagę i co leży mu na sercu. Mieliśmy okazję osobiście poznać Piotr Hałasika. Jest to człowiek godny zaufania i oddany sprawom, w które się angażuje. Jesteśmy pewni, że jego doświadczenie i obycie w środowisku biznesowym w połączeniu z zamiłowaniem do sportu i chęci pomocy innym ludziom uczynią z niego skutecznego w działaniu prezesa PZHL.
Dlaczego konkretne osoby zgodziły się poprzeć Piotra Hałasika? Niestety, wcześniejsze spekulacje się nie sprawdziły i na środowej konferencji prasowej nie pojawił się Czerkawski, ale mamy dla was opinie dwóch innych osób.
Katarzyna Zygmunt, przedstawiciel Krynicy oraz mistrzostw świata (a zarazem pierwsza kobieta, która została polskim sędzią hokejowym klasy międzynarodowej) powiedziała czym Hałasik przekonuje do tego, że jest najlepszym kandydatem na stanowisko prezesa PZHL. - Kandydatura pana Hałasika jest dlatego najlepszą kandydaturą, bo łączy nasze środowisko, które boryka się z problemami finansowymi, tak jak na przykład pierwszoligowe kluby walczą o przeżycie. Jest też duże zainteresowanie zawodników, którzy kiedyś stanowili o świetności naszej dyscypliny i widzą, że nie ma dobrych zmian. Dlatego jest to najlepsza kandydatura, która może połączyć nasze środowisko. Pan Hałasik jest otwarty na rozmowy ze środowiskiem i ma umiejętności interpersonalne, które spowodują, że pozyskanie sponsora dla reprezentacji i ligi jest realne. Dzięki temu będziemy mogli promować hokej w mediach, bo na chwilę obecną istnieje on w mediach cząstkowo. Po wygranych wyborach w zarządzie zasiądą osoby, które reprezentować będą różne interesy, bo inny interes przyświeca prezesom klubów, które są spółkami akcyjnymi, a inne prezesom pierwszoligowych drużyn, a jeszcze inne prezesom z młodzieżowego hokeja. Myślę, że osoba pana Hałasika w znakomity sposób połączy te interesy, a będąc spoza środowiska będzie mogła w jasny sposób spojrzeć na realizację zamierzeń. Jednocześnie w profesjonalny sposób, mając swój bagaż doświadczeń w biznesie, zadziałać dla podniesienia polskiego hokeja, który jest na równi pochyłej. To trzeba zmienić.
Wiceprezydent Bytomia Mariusz Wołosz również wypowiedział się, czym przekonuje go kandydatura Hałasika. - Przekonuje mnie tym, że już na dzień dobry powiedział, że jest w stanie złożyć wstępne deklaracje i określił czas, jaki potrzebuje na pozyskanie odpowiednich środków finansowych - stwierdził. Na pytanie czy nie sądzi, że powtarza się sytuacja sprzed poprzednich wyborów, że podobne słowa słyszał od obecnego prezesa Zdzisława Ingielewicza, odpowiedział. - Ja nie słyszałem takich jednoznacznych deklaracji chociażby określających czas pozyskania pieniędzy i ewentualnie odejście - zaznaczył.
