Premię, którą polscy hokeiści mieliby otrzymać po awansie ma wypłacić broker z Londynu. Według Dawida Chwałki, prezesa hokejowej centrali w naszym kraju, na Wyspach Brytyjskich takie procedury są na porządku dziennym. Premia o jaką stara się Związek to 150 tys. euro.
[ad=rectangle]
- Polski Związek Hokeja na Lodzie prowadzi negocjacje z ubezpieczycielem, który w sytuacji awansu wypłaci premię Związkowi, a tak naprawdę reprezentacji, bo cała premia będzie przeznaczona dla reprezentantów - tłumaczy Chwałka. - Jest kontrakt, który polega na tym, że wykupuje się za pewną składkę takie ubezpieczenie i na wypadek awansu ubezpieczyciel wypłaca zawodnikom premie - dodaje.
Mistrzostwa Dywizji I A rozpoczną się 19 kwietnia w Krakowie.
Źródło: PZHL.tv
Źródło artykułu:
Czy rozwiązanie, na które zdecydował się PZHL powinno być w Polsce powszechniejsze? 
na Instagramie 
na Facebooku 
