NHL: Garrison i bramkarz debiutant dali Tampa Bay Lightning zwycięstwo w drugim meczu (wideo)

Hokeiści Tampa Bay Lightning pokonali w sobotę Chicago Blackhawks i wyrównali stan rywalizacji w finałe o Puchar Stanleya. Trzeci mecz serii zostanie rozegrany w poniedziałek w Wietrznym Mieście.

Fani zgromadzeni w Amalie Arena byli przede wszystkich świadkami większej liczby goli, niż miało to miejsce w środowym spotkaniu. Gospodarze, podobnie jak w pierwszym meczu, błyskawicznie ruszyli do ataków i mieli w premierowej tercji kilka dogodnych okazji do zdobycia bramek. Strzelili ostatecznie tylko jedną, kiedy w 13. minucie Cedric Paquette popisał się świetnym uderzeniem z nadgarstka.
[ad=rectangle]
Czarne Jastrzębie wzięły się do odrabiania strat zaraz na początku drugiej części meczu. Najpierw w 24. minucie wyrównał Andrew Shaw, a zaledwie 126 sekund później było już 2:1 dla Chicago, po tym jak trafienie uzyskał jeden z bohaterów pierwszego spotkania, Teuvo Teräväinen. Radość przyjezdnych nie trwała jednak długo i jeszcze przed przerwą gole dla zespołu z Tampy zdobyli niezawodni Nikita Kuczerow (10. bramka w play-off) i Tyler Johnson (13. bramka w play-off).

W 44. minucie w swoim stylu wyrównał obrońca Brent Seabrook, który pokonał Bena Bishopa potężnym uderzeniem z dystansu. Popularny Big Ben kilka minut później zjechał z lodu z powodu kontuzji i jego miejsce musiał zająć debiutant, Andriej Wasilewski. Kluczowego gola dla Tampa Bay Lightning zdobył w 49. minucie Jason Garrison i od tego momentu inicjatywa należała do gości. Wasilewski obronił jednak pięć strzałów i w swoim pierwszym meczu finału rozgrywek o Puchar Stanleya zachował czyste konto.

20-letni Wasilewski został pierwszym bramkarzem od 1928 roku (Lester Patrick, New York Rangers), który zapisał na konto zwycięstwo w debiucie w finale Pucharu Stanleya. Rosjanin stał się również w sobotę najmłodszym golkiperem, który wygrał mecz w wielkim finale od czasu Patricka Roya w 1986 roku. W całym spotkaniu hokeiści z Wietrznego Miasta oddali na bramkę gospodarzy 29 strzałów. Corey Crawford z kolei zatrzymał 20 z 24 uderzeń gospodarzy.

Drużyna Tampa Bay Lightning zwyciężyła w drugim meczu 4:3 i wyrównała stan finałowej rywalizacji z Chicago Blackhawks na 1-1. Oznacza to, że po raz 16. z rzędu do wyłonienia triumfatora w NHL potrzebnych będzie przynajmniej pięć spotkań.

Wyniki:

Finał Pucharu Stanleya

Tampa Bay Lightning - Chicago Blackhawks 4:3 (1:0, 2:2, 1:1)

Bramki:
1:0 - Paquette (Callahan, Hedman) 13'
1:1 - Shaw (Kruger, Desjardins) 24'
1:2 - Teräväinen (Hossa, Sharp) 26' (5 na 4)
2:2 - Kuczerow (Garrison, Coburn) 27'
3:2 - Johnson (Kuczerow) 34'
3:3 - Seabrook (Toews, Oduya) 44'
4:3 - Garrison (Hedman, Callahan) 49' (5 na 4)

Stan rywalizacji: 1-1

Program finału Pucharu Stanleya (do czterech zwycięstw):
Blackhawks - Lightning poniedziałek, 8 czerwca
Blackhawks - Lightning środa, 10 czerwca
Lightning - Blackhawks sobota, 13 czerwca
*Blackhawks - Lightning poniedziałek, 15 czerwca
*Lightning - Blackhawks środa, 17 czerwca

Komentarze (0)