Cracovia obroniła tytuł po szalonych finałach!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  /
PAP/EPA / /
zdjęcie autora artykułu

Comarch Cracovia pokonała po dogrywce w siódmym meczu finałowym Polskiej Hokej Ligi GKS Tychy 2:1 i na lodowisku rywala obroniła tytuł wywalczony przed rokiem. Złotego gola dla Pasów zdobył Petr Sinagl.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzowie Polski byli w dramatycznym położeniu, przegrywając po czterech meczach w finałowej serii 1-3. GKS Tychy, od wygranej w ubiegłą niedzielę na lodowisku w Krakowie, zbyt mocno uwierzył jednak w zdobycie tytułu i w kolejnych starciach Pasy odrabiały sumiennie straty, grając z nożem na gardle.

W niedzielę w Tychach doszło więc do siódmego meczu, który podobnie jak przed rokiem miał zdecydować o mistrzostwie. Zaczęło się lepiej dla gości, którzy objęli prowadzenie na niecałe dwie minuty przed końcem pierwszej tercji po akcji Macieja Urbanowicza.

Popularny "Urbi" z łatwością wepchnął krążek do bramki mimo asysty trzech obrońców GKS-u. Ci zachowali się karygodnie, dopuszczając rywala do łatwego strzału. Tyszanie musieli więc odrabiać straty i wzięli się za to już na początku kolejnej tercji. 90 sekund po wznowieniu gry krążek do siatki po strzale Kamila Górnego skierował Josef Vitek.

W dalszej części meczu obie drużyny zagrały uważniej w defensywie. Efektem czego była bezbramkowa trzecia tercja. O mistrzostwie musiała więc zdecydować dogrywka. Pasy szybko wyjaśniły sprawę, strzelając złotego gola już w 45. sekundzie.

ZOBACZ WIDEO Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak

Do bramki trafił Petr Sinagl, który wykorzystał doskonałe podanie od Damiana Kapicy - najlepszego strzelca i najlepiej punktującego zawodnika tegorocznych play off.

Cracovia została mistrzem Polski po raz dwunasty w historii. Dla GKS-u była to już dziewiąta porażka w finałowej rywalizacji i szósta w starciach o złoto z Pasami. Podopieczni Rudolfa Rohaczka w ostatnich dziesięciu latach zdobywali mistrzostwo aż sześć razy.

Wyniki 7. meczu finału play off PHL:

GKS Tychy - Comarch Cracovia Kraków 1:2 (0:1, 1:0, 0:0, d. 0:1) 0:1 - Maciej Urbanowicz - Filip Drzewiecki (18:04) 1:1 - Josef Vítek - Kamil Górny, Michał Woźnica (21:31) 1:2 - Petr Šinágl - Damian Kapica (60:45)

Stan rywalizacji 4:3 dla Cracovii

Finał Polskiej Hokej Ligi mecz po meczu: 1. GKS Tychy - Cracovia 3:2 2. GKS Tychy - Cracovia 4:2 3. Cracovia - GKS Tychy 7:4 4. Cracovia - GKS Tychy 1:3 5. GKS Tychy - Cracovia 2:4 6. Cracovia - GKS Tychy 4:2 7. GKS Tychy - Cracovia 1:2 dogr.

Źródło artykułu:
Czy Cracovia i GKS Tychy spotkają się ponownie w finale w przyszłym sezonie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
Sartael
3.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To były wspaniałe, pełne emocji mecze finałowe. Cracovia dokonała rzeczy wręcz niemożliwej, wyciągając wynik spotkań z 3-1 na 3-4..Tyszanie już byli w prawie w ogródku i witali się z gąską, al Czytaj całość
avatar
miłośnik kolei gniezno
3.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Cracovia !!!  
avatar
collins01
3.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jest dopiero dramaturgia!Brawo Cracovia! A teraz pilkarze do roboty bo sie robi nieciekawie...  
avatar
Przemek Wrz
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Craxa !!!  
avatar
Blaszka Torun
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wypada pogratulowac co tez czynie! Ciekawe co z naszymi bedzie? :(