Po świetnym, zakończonym przez JKH na siódmym miejscu sezonie klub z Jastrzębia Zdroju zapowiada walkę o wyższe cele. Potwierdzeniem tego są transfery, jakich ostatnio dokonano w ekipie znad czeskiej granicy. Nowym zawodnikiem, który wzmocnił dzisiaj szeregi GKS Jastrzębie jest napastnik z Czech - Jiri Zdenek. Nową umowę z JKH sfinalizował także filar defensywy, Rudolf Wold. - Z Wolfem już po sezonie byliśmy dogadani, że wciąż będzie reprezentować nasz klub. Pojawi się także nowy zawodnik, Jiri Zdenek. Jest to dobry napastnik czeskiego, pierwszoligowego zespołu z Poruby. Moim zdaniem dotychczasowe transfery były bardzo dobre. Są to przecież reprezentanci Polski, z szerokiej kadry (Bartosz Dąbkowski) jak i również tacy, którzy będą grali w mistrzostwach świata (Maciej Urbanowicz i Sebastian Kowalówka). Po sezonie podziękowaliśmy siedmiu zawodnikom, trzon zespołu został, doszło kilku nowych graczy i drużyna powoli się krystalizuje - mówi zadowolony prezes JKH GKS Jastrzębie, Kazimierz Szynal.
Jednym z zawodników, któremu podziękowano za grę w Jastrzębiu jest bramkarz, Piotr Jakubowski, który przez dłuższą cześć sezonu był wyeliminowany z gry przez kontuzję. Nie oznacza to jednak, że w Jastrzębiu się pojawi nowy golkiper, bowiem w nowy sezonie numerem jeden wciąż będzie Kamil Kosowski. W odwodzie pozostaną natomiast młodzi wychowankowie klubu, grający w centralnej lidze juniorów. - Na ewentualne wzmocnienia na pozycji bramkarza poczekamy do play-off jeśli w ogóle zajdzie taka potrzeba. Trener jak i my jesteśmy podobnego zdania, że juniorzy - drugi i trzeci bramkarz reprezentują poziom bramkarza, który był w tym sezonie - zakończył sternik JKH.
