Prestiżowy trening Włochów - relacja z meczu MŚ Rumunia - Włochy

Reprezentacja Rumunii dojechała do Torunia z przygodami. Jednak to raczej nie przygoda z autokarem pod Częstochową spowodowała rozmiary porażki. Rumunii bardzo odstawali poziomem od rywali.

W tym artykule dowiesz się o:

Wynik został otwarty w trzeciej minucie spotkania. John Parco zamienia na bramkę podanie Patrcika Iannone. Przez większa cześć widowiska krążek znajdował się pod bramką Rumunów co owocowało golami Luci Ansoldiego i Giorgio de Bettin. Po odstepia aż dwóch minut Włosi pokazali dwie ładne akcje. Pierwsza zakończyła się bramką Stefano Margoniego, a druga Rolanda Ramosera. Po piątej bramce opiekun rumuńskiej wycieczki Thomas Skinner, że czas aby w bramce znalazł się Istvan Cergo.

Początek drugiej tercji to wciąż nudzący się bramkarz Włochów Thomas Tragust oraz kolejne gole. Stefana Zissera w dwudziestej ósmej minucie, Parcika Iannone w trzydziestej pierwszej, oraz znów Rolanda Ramosera, który po ładnej akcji zespołu otrzymał podanie zza bramki. Tercje zamknął bramką ten, który ją otworzył, czyli Zisser wykorzystując fatalny błąd rumuńskiego bramkarza.

Trzecia tercja to zmarnowana okazja… Rumunów na gola. Jednak okazji do zostania bohaterem narodowym niw wykorzystał Istvan Sprencz. W trzeciej tercji Włosi odrobinę zmniejszyli tempo i zdobyli tylko dwa gole. Rumuńskiego bramkarza pokonali John Parco i Michael Souza. Prócz bramek warto odnotować również akcję Rolanda Ramosera. Ponad dwumetrowy napastnik ominął wszystkich rumuńskich obrońców, chybił pozostając w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Zasłyszane na konferencji

Thomas Skinner (szkoleniowiec Rumunii): Wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz. Straciliśmy wiele bramek, ale staraliśmy się "wrócić" do gry. W składzie zabrakło kilku najlepszych graczy, dlatego w zespole zagrali młodzi chłopacy. Siedmiu z nich nie przekroczyło dwudziestego roku życia.

Rick Cornacchia (szkoleniowiec Włochów): Wagraliśmy dobre spotkanie, lepiej jeździliśmy na łyżwach. Zawodnicy spełnili wszystkie założenia. Cóż mogę więcej powiedzieć? Wygraliśmy. Ukraina będzie jednym z trudniejszych rywali, ale ten mecz rozegramy dopiero ostatniego dnia. Do tego czasu przyjdzie nam zagrać jeszcze kilka trudnych meczów.

Rumunia - Włochy 0:11 (0:5,0:4,0:2)

0:1 - John Parco (Patrick Iannone) ‘3

0:2 - Luca Ansoldi (Nicola Fontanive) ‘10

0:3 - Giorgio de Bettin (Michael Souza) ‘10

0:4 - Stefano Margoni (Diego Iori) ‘ 12

0:5 - Roland Ramoser (Luca Ansoldi) ’12

0:6 - Stefan Zisser (Trevor Johnson) ‘28

0:7 - Patrick Iannone (Luca Ansoldi, Roland Ramoser) ’31

0:8 - Roland Ramoser (Nicola Fontanive, Luca Ansoldi) ’38

0:9 - Stefan Zisser (Stefano Marchetti) ’39

0:10 - John Parco (Stefan Iannone, Stefan Zisser) ‘48

0:11 - Michael Souza (Luca Felicetti, Giorgio de Bettin) ‘50

Składy:

Rumunia :S. Molnar (Cergo od 13 minuty); Sprencz - Antal, Papp – Kosa(4), Sz. Molnar – Nagy, David; Zsok - Moldovan – Szocs(4), Georgescu - Tanko – Geru(4), Becze – Virag(2) - Z. Molnar, Pascaru.

Włochy: Tragust; Borgatello (2) - Strazzabosco, Helfer - Hofer, Johnson - Gallace oraz Marchetti; Fontanive - Ramoser - Ansoldi, Souza - Felicetti - de Brettin, Zisser - Iannone - Parco, Margoni - de Toni - Iori(12)oraz Pichler.

Kary: Rumunia: 14 min. Włochy: 14 min.

Komentarze (0)