Montreal Canadiens z nowym trenerem!

Od 1995 roku na ławce trenerskiej Montreal Canadiens zawsze zasiadali debiutanci, którzy podejmowali tam swoją pierwszą pracę. Tym razem włodarze teamu postanowili zmienić nieco zasady. Nowym szkoleniowcem drużyny z Montrealu został Jacques Martin, który ma już za sobą wieloletnie doświadczenie na lodowiskach NHL.

W tym artykule dowiesz się o:

Generalny menedżer ekipy Montreal Canadiens za wszelką cenę starał się w ostatnim czasie zatrudnić na ławkę trenerską swojej drużyny doświadczonego szkoleniowca. Sytuacja ta stanowi pewną nowość, bowiem w ostatnich latach team z Montrealu prowadzili debiutanci, którzy dopiero rozpoczynali swoją przygodę z trenowaniem. - Kochamy Montreal jako miejsce, gdzie można pozyskać utalentowanych graczy i szkoleniowców, ale musimy kierować się wymaganiami i oczekiwaniami kibiców - powiedział Bob Gainey, menedżer Canadiens.

Nowym szkoleniowcem teamu z Montrealu został Jacques Martin. - Priorytetem było dla mnie znalezienie kogoś doświadczonego. Myślę, że Jacques potrafi nie tylko dobrze poprowadzić zespół, ale także doskonale zna środowisko Montrealu - wyznał Gainey.

Martin ostatnie pięć sezonów spędził w ekipie Florida Panthers. W ubiegłym roku zrezygnował on z ławki trenerskiej tego teamu, gdyż został menedżerem drużyny. Martin miał co prawda z ekipą Panter podpisany kontrakt, który obowiązywać miał do 2012 roku, jednak ostatecznie Canadiens nie będą musieli płacić teamowi z Florydy żadnego odszkodowania. - Jestem zawodowym trenerem, to zawsze była moja wielka miłość. Mam szansę powrócić do miejsca, gdzie kibice stanowią część zespołu - wyznał Martin.

Martin jest zaledwie jednym z dwunastu trenerów, którzy prowadzili zespoły w minimum 1000 meczach, a także jednym z dziesięciu, którzy wygrali minimum 517 spotkań. W 1999 roku wygrał on nagrodę dla najlepszego szkoleniowca NHL.

Przed Martinem na ławce trenerskiej Canadiens zasiadali tacy szkoleniowcy jak: Mario Tremblay, Alain Vigneault, Michel Therrien, Claude Julien i Guy Carbonneau. Żaden z nich jednak nie piastował swojego stanowiska dłużej niż 3 lata. - Przegląd historii naszego klubu pokazuje, że mieliśmy dobrych szkoleniowców. Jedni mieli potencjał, inni starali się czegoś nauczyć, jeszcze inni mieli zamiar szukać swojej drogi do kariery trenera. Tym razem postanowiliśmy zwrócić się w innym kierunku, poszukać kogoś, kto ma już doświadczenie, a przede wszystkim jest obyty na rynku transferowym - kontynuuje Gainey.

W świecie trenerskim Martin słynie przede wszystkim z dobrej defensywy. - Kiedy po raz pierwszy pojawiłem się w Ottawie byłem klasyfikowany jako trener, który stawia ogromny nacisk na obronę. Kiedy jednak po pięciu latach opuściłem drużynę, znalazła się ona w czołówce ekip, zdobywających najwięcej bramek - komentuje szkoleniowiec.

Teraz przed Martinem stoi trudne zadanie. Będzie on musiał bowiem skupić się na podpisywaniu nowych kontraktów z zawodnikami. Aż dziesięciu graczy 1 lipca zostanie wolnymi agentami. Na tej liście znajdują się między innymi: kapitan drużyny - Saku Koivu, skrzydłowi Alex Tanguay i Aleksiej Kowaliow, a także Mike Komisarek. Zawodnicy ci odgrywali dotychczas kluczową rolę w drużynie. - Po rozmowach z nowym trenerem wszystko stanie się jaśniejsze. Zobaczymy, czy umowy z graczami, którym kontrakty wygasają za miesiąc, będziemy mogli przedłużyć - podsumował Gainey.

Źródło artykułu: