PHL: GKS Tychy znów uciekł spod topora. Mistrz zagra w finale

Newspix / Lukasz Sobala / PressFocus / Na zdjęciu: Michael Kolarz
Newspix / Lukasz Sobala / PressFocus / Na zdjęciu: Michael Kolarz

GKS Tychy stoczył zacięty i emocjonujący pojedynek z TatrySki Podhalem Nowy Targ. Tyszanie dopiero w siódmym meczu zapewnili sobie awans do finału, choć po pięciu starciach przegrywali 2:3.

Starcie drugiej z trzecią drużyną po fazie zasadniczej dostarczyło sporo emocji. Aż cztery z siedmiu spotkań kończyło się po dogrywkach. W szóstym spotkaniu mecz GKS-u Tychy z TatrySki Podhalem Nowy Targ rozstrzygnął się dopiero w 126. minucie. Spotkanie rozpoczęło się o 20:00, a zakończyło po 1 w nocy. Wtedy GKS wygrał 2:1 i doprowadził do remisu w serii 3:3.

O tym, kto awansuje do finału PHL zadecydowało siódme spotkanie. W nim tyszanie nie dali najmniejszych szans nowotarżanom. Po czterech minutach było już 2:0 dla mistrzów Polski po trafieniach Alexa Szczechury i Aleksieja Jefimienki. Po tak udanym początku GKS nabrał wiatru w żagle i pewnie wygrał z Podhalem 7:1, dzięki czemu zapewnił sobie awans do finału.

Również w ćwierćfinale GKS potrzebował siedmiu meczów, by wyeliminować rywala. Po pięciu meczach tyszanie przegrywali w serii z MH Automatyką Gdańsk 2:3 i wtedy też potrafili odwrócić losy rywalizacji. Z Podhalem grając pod presją mistrzowie kraju znów wspięli się na wyżyny swoich umiejętności.

Finałowym rywalem GKS-u będzie Comarch Cracovia. Zespół ten w sześciu meczach pokonał Tauron KH GKS Katowice. Z kolei w ćwierćfinałach bez problemów wyeliminował JKH GKS Jastrzębie wygrywając 4:0.

Wyniki:
GKS Tychy - TatrySki Podhale Nowy Targ 4:1 (0:0, 2:1, 2:0)
TatrySki Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 2:1 (0:0, 0:0, 1:1, d. 1:0)
GKS Tychy - TatrySki Podhale Nowy Targ 3:2 (1:1, 1:1, 0:0, d. 1:0)
TatrySki Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 5:2 (3:0, 1:1, 1:1)
GKS Tychy - TatrySki Podhale Nowy Targ 3:4 (2:0, 1:1, 0:2, d. 0:1)
TatrySki Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 1:2 (0:0, 1:1, 0:0, d. 0:1)
GKS Tychy - TatrySki Podhale Nowy Targ 7:1 (3:0, 2:0, 2:1)

Stan rywalizacji: 4:3 dla GKS-u Tychy.

ZOBACZ WIDEO Stoch o zdobyciu srebrnego medalu: "Nigdy nie przestałem wierzyć"

Źródło artykułu: