Hokej. Polskie kluby zagrają w nowej superlidze? To może być rewolucja
Polska, Ukraina, Białoruś, Łotwa, Litwa i Estonia - kluby z tych krajów mają zagrać w nowych rozgrywkach międzynarodowych. "Puchar Bałtycki" może zrewolucjonizować polski hokej.
Newspix
/ Lukasz Sobala / PressFocus
/ Na zdjęciu: Michael Kolarz
- W Polsce jest dobry klub w Krakowie, niezły jest też GKS Tychy. Polski hokej się rozwija. Na Białorusi jest minimum sześć dobrych klubów. A więc cztery kluby ukraińskie, sześć białoruskich, sześć polskich oraz kilka z państw bałtyckich. To byłyby bardzo mocne rozgrywki. Ale ten projekt jest jeszcze cały czas w fazie dyskusji - wyjaśnia w rozmowie z tvpsport.pl Borys Kołesnikow.
Czytaj także: Skandal w hokeju. Klub zabrał reprezentantom Polski sprzęt
Miliarder, były wicepremier Ukrainy i właściciel hokejowego klubu HC Donbass unika porównań Pucharu Bałtyckiego do Kontynentalnej Hokejowej Ligi. Jej sile dorównać będzie bardzo trudno. W każdym razie nowe rozgrywki międzynarodowe to na razie melodia przyszłości. A co do polskich klubów - ciekawe, jak podołałyby finansowo. Koszty podróży mogą okazać się barierą nie do pokonania.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Porażka Juventusu w Lidze Mistrzów. "Nie można obwiniać tylko Cristiano Ronaldo"- To na razie są rozmowy kuluarowe, ale rzeczywiście - wszyscy są zainteresowani - zdradza dla tvpsport.pl Robert Walczak, wiceprezes Polskiego Związku Hokeja na lodzie. - Projekt cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony rządów państw, które chcą wziąć w nim udział - dodaje.
Wcześniej, bo już w tym roku, dwa polskie kluby (Tauron KH GKS Katowice i Comarch Cracovia Kraków) dołączą do Pucharu Wyszehradzkiego. Mecze w ramach tych rozgrywek będą rozgrywane między spotkaniami lig krajowych. Pytanie jednak, jak będzie wyglądała Polska Hokej Liga, jeśli polskie drużyny zagrają i w Pucharze Wyszehradzkim, i w Pucharze Bałtyckim.
Czytaj także: Finał PHL: GKS Tychy mistrzem Polski!
Wiceprezes PZHL tłumaczy, że wówczas PHL zostanie zreformowana. Jak? Pomysły są różne. Jeden z nich zakłada wejście uczestniczących na arenie międzynarodowej klubów do zmagań ligowych dopiero w ich późniejszym etapie.
