MŚ dywizji 1B w hokeju: Polacy nastrzelali goli Ukraińcom. Świetny mecz Damiana Kapicy

Newspix / Tomasz Zasinski / Na zdjęciu: Bartłomiej Neupauer
Newspix / Tomasz Zasinski / Na zdjęciu: Bartłomiej Neupauer

Hokejowa reprezentacja Polski zrobiła kolejny krok w kierunku powrotu na zaplecze elity. W drugim dniu mistrzostw świata dywizji 1B rozgrywanych w Tallinie Biało-Czerwoni pokonali Ukrainę 7:3. Aż pięć goli zdobył Damian Kapica.

Po rozgromieniu Holandii 8:1 w niedzielę reprezentacja Polski była faworytem poniedziałkowego starcia z Ukrainą. Choć nasi wschodni sąsiedzi odmłodzili skład i w Tallinie marzą tylko o utrzymaniu w dywizji 1B, to w przeszłości byli groźnymi przeciwnikami. Z tego względu można było spodziewać się interesującego spotkania i kibice rzeczywiści zobaczyli sporą liczbę goli.

Początek spotkania należał do Polaków. Nasi hokeiści częściej przebywali w tercji obronnej rywali, ale długo nie mogli się przełamać. Idealną okazję miał m.in. Bartłomiej Jeziorski, który znalazł się przed Arturem Ogandżanjanem, lecz nie zdołał pokonać golkipera. Pierwszą bramkę zdobył w 16. minucie Damian Kapica. Napastnik Cracovii ładnie przymierzył, a jeden z obrońców jeszcze zmienił tor lotu krążka.

Wszystko byłoby znakomicie, gdyby dwie minuty później Polacy nie popełnili błędu w ataku. Ukraińcy wyszli z kontrą, którą zwieńczył Wsewołod Tołstuszko. Była to jedna z niewielu pomyłek naszych reprezentantów w premierowej odsłonie. Po utracie gola Biało-Czerwoni błyskawicznie wzięli się do pracy. W 19. minucie rozegrali znakomitą akcję, którą precyzyjnym strzałem zakończył Kapica. Po pierwszej tercji Polacy prowadzili 2:1.

ZOBACZ WIDEO Kubacki o mistrzostwie świata: "W życiu bym się nie spodziewał. Jest tyle emocji, że aż odcina"

Nasi reprezentanci na dobre rozkręcili się w drugiej części spotkania. Najpierw Adam Domogała skutecznie zmylił bramkarza przy strzale spod niebieskiej Oskara Jaśkiewicza. W 24. minucie na 4:1 podwyższył Kapica, który po indywidualnej akcji ustrzelił hat-tricka. Ukraińcy zmniejszyli straty po pięknym uderzeniu w samo okienko Witalija Lalki, ale na nic więcej nie było ich stać, choć Andriej Michnow zmarnował później sytuację sam na sam. Gdy znakomicie dysponowany w poniedziałek Kapica strzelił swoją czwartą bramkę w meczu, umieszczając krążek tuż przy słupku, doszło do zmiany golkipera. Bogdan Djaczenko zachował czyste konto tylko przez 25 sekund, bowiem pokonał go Filip Komorski.

Kiedyś Dorota i Mariusz, teraz Rysio. Klan Siudków ma się bardzo dobrze

Trzecią tercję otworzyło samobójcze trafienie, które zostało zapisane na konto Kapicy. W taki sposób nasz napastnik zdobył swojego piątego gola. Polacy mieli szanse na kolejne bramki, lecz zmarnowali ponad 90 sekund gry w przewadze 5 na 3. Potem jednego zawodnika więcej na lodzie mieli Ukraińcy i Sergiej Babiniec pokonał Johna Murraya. Od tego momentu Biało-Czerwoni starali grać uważniej i cierpliwie czekali na koniec meczu. Ten zakończył się wynikiem 7:3.

Polacy pewnie pokonali Ukraińców i zdobyli kolejne trzy punkty. Teraz są jedynym zespołem z kompletem punktów i pozostają faworytem do awansu. Na drugim miejscu są Rumuni, którzy w poniedziałek pokonali Japończyków 3:2. Nie jest to wielkim zaskoczeniem, bowiem w ostatnich tygodniach zanotowali oni kilka dobrych rezultatów w meczach kontrolnych.

Turniej w Tallinie potrwa do soboty. Awans na zaplecze elity wywalczy tylko najlepsza ekipa, co jest celem naszych hokeistów. Ostatnia drużyna będzie w przyszłym roku rywalizować w mistrzostwach świata dywizji 2A. Wtorek będzie dniem wolnym. W środę o godz. 19:00 naszego czasu Polacy zmierzą się z niepokonanymi jeszcze w Tallinie Rumunami.

Jan Schmid ogłosił zakończenie kariery

Polska - Ukraina 7:3 (2:1, 4:1, 1:1)

Bramki:
1:0 - Kapica (Wronka, Bryk) 16'
1:1 - Tołstuszko (Zadojenko) 18'
2:1 - Kapica (Łyszczarczyk, Kolusz) 20'
3:1 - Domogała (Jaśkiewicz, Michalski) 23'
4:1 - Kapica (Neupauer) 24'
4:2 - Lalka (Petruchno) 27'
5:2 - Kapica (Bryk, Neupauer) 28'
6:2 - Komorski (Gościński) 28'
7:2 - Kapica 42'
7:3 - Babiniec (Peresunko, Tołstuszko) 49' (5 na 4)

Polska: Murray - Kolusz, Jaśkiewicz, Wronka, Malasiński, Dziubiński - Kostek, Bryk, Neupauer, Łyszczarczyk, Kapica - Ciura, Wajda, Komorski, Gosciński, Jeziorski - Marzec, Starzyński, Domogała, Michalski.

Ukraina: Ogandżanjan (od 28. min. Djaczenko) - Petruchno, Tołstuszko, Hawryk, Bucenko, Babyniec - Mereżko, Pangelow-Jułdaszew, Lalka, Mazur, Michnow - Grigoriew, Skrypeć, Hrycenko, Kowalienko, Nimenko - Romanienko, Peresunko, Czerdak, Danilenko, Zadojenko.

Wyniki i tabela MŚ dywizji 1B w hokeju na lodzie:

niedziela, 28 kwietnia

Japonia - Ukraina 3:2 (2:1, 1:1, 0:0)
Rumunia - Estonia 4:3 po karnych (2:0, 0:2, 1:1, 0:0, 1:0)
Polska - Holandia 8:1 (1:1, 2:0, 5:0)

poniedziałek, 29 kwietnia

Rumunia - Japonia 3:2 (0:2, 2:0, 1:0)
Polska - Ukraina 7:3 (2:1, 4:1, 1:1)
Estonia - Holandia 4:1 (1:0, 2:1, 1:0)

środa, 1 maja

Holandia - Ukraina godz. 12:00
Japonia - Estonia godz. 15:30
Polska - Rumunia godz. 19:00

czwartek, 2 maja

Japonia - Holandia godz. 12:00
Ukraina - Rumunia godz. 15:30
Estonia - Polska godz. 19:00

sobota, 4 maja

Rumunia - Holandia godz. 12:00
Polska - Japonia godz. 15:30
Estonia - Ukraina godz. 19:00

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Polska 2 2 0 0 0 15-4 6
2 Rumunia 2 1 1 0 0 7-5 5
3 Estonia 2 1 0 1 0 7-5 4
4 Japonia 2 1 0 0 1 5-5 3
5 Ukraina 2 0 0 0 2 5-10 0
6 Holandia 2 0 0 0 2 2-12 0
Źródło artykułu: