Kwestia awansu do hokejowej elity rozstrzygnęła się już w czwartej kolejce. Kazachstan i Białoruś miały po trzech meczach komplet punktów i tylko Korea Południowa mogła im zagrozić. Azjaci doznali jednak niespodziewanej porażki z Litwinami 1:2. Z kolei w sobotnim hicie Kazachowie pokonali Białorusinów po dogrywce 3:2 i ten wynik zagwarantował promocję na najwyższy szczebel obu ekipom.
W niedzielę wyłoniona została drużyna, która opuściła zaplecze elity. Przed ostatnią serią gier Litwa, Słowenia i Węgry miały po trzy punkty. W bezpośrednim meczu o utrzymanie zmierzyły się dwa pierwsze zespoły i nasi sąsiedzi z północnego-wschodu doznali bolesnej porażki z "Rysiami" 0:9. Litwini przegrali wcześniej spotkanie z Węgrami 1:4 i nawet jeśli ukończą turniej z taką samą liczbą punktów co Madziarzy, to już są pewni spadku. Na zapleczu elity zagrają w 2020 roku Koreańczycy, Węgrzy, Słoweńcy i Rumuni, którzy okazali się lepsi od Polaków w Tallinie. Dołączą do nich dwie najgorsze ekipy rozpoczynających się 10 maja na Słowacji mistrzostw świata.
Tym samym Litwini po rocznym pobycie opuszczają dywizję 1A i będą rywalizować w mistrzostwach świata dywizji 1B. Ich przeciwnikami będą Polacy, Japończycy, Estończycy, Ukraińcy oraz Serbowie, którzy kilka tygodni temu wygrali mistrzostwa świata dywizji 2A w Belgradzie i awansowali do hokejowej trzeciej ligi. Kto będzie gospodarzem przyszłorocznego turnieju dywizji 1B, dowiemy się w ciągu najbliższych tygodni.
Zobacz także:
Zwycięstwo Polaków na pożegnanie z Tallinem
Mariusz Czerkawski: Wszystko było pisane patykiem na wodzie
ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 108: Marek Szkolnikowski: W TVP Sport chcemy pokazać widzom wszystko, co najważniejsze [cały odcinek]