Gospodarze hokejowego czempionatu elity chcieli zrobić kolejny krok w kierunku ćwierćfinału i wygrać z Kanadyjczykami. Szybko wzięli się do pracy i po golach Matusa Sukela i Adama Liski prowadzili 2:0. Wtedy odpowiedzieli rywale. Anthony Mantha i Shea Theodore zatroszczyli się o to, aby po pierwszej tercji na tablicy wyników był remis.
W drugiej odsłonie powtórzyła się sytuacja z pierwszej części. Doświadczony Ladislav Nagy i Adam Liska wyprowadzili gospodarzy na 4:2, jednak na ich trafienia jeszcze w tej tercji odpowiedzieli Jonathan Marchessault, Anthony Cirelli i Troy Stecher. Hokeiści z Kraju Klonowego Liścia pierwszy raz prowadzili, ale w 52. minucie wyrównał Matus Sukel. Gdy zanosiło się na dogrywkę, na ławce kar wylądował Erik Cernak. Kanadyjczycy wyprowadzili ostatnią akcję i na dwie sekundy przed końcem meczu Mark Stone strzelił zwycięską bramkę.
Po golu na 6:5 dla Kanady Steel Arena zamarła, a w oczach kibiców pojawiły się łzy. Gospodarze nie mieli już czasu, aby odpowiedzieć i po niesamowitej walce ulegli rywalom zza Atlantyku. Drużyna z ojczyzny hokeja ma teraz na koncie sześć punktów, co przybliża ją do ćwierćfinału. Słowacja doznała drugiej z rzędu porażki, ale ma to szczęście, że na ich drodze staną jeszcze niżej notowani przeciwnicy.
ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 108: Marek Szkolnikowski: W TVP Sport chcemy pokazać widzom wszystko, co najważniejsze [cały odcinek]
W Bratysławie Szwedzi nastrzelali bramek Norwegom. Wynik meczu śmiało mógł być dwucyfrowy (jedno trafienie nie zostało uznane), ale ostatecznie skończyło się na 9:1. Po dwa gole zdobyli Patric Hornqvist, Alexander Wennberg i Adrian Kempe. William Nylander, Loui Eriksson i Oskar Lindblom dołożyli po jednej bramce, a honorowe trafienie dla Norwegów uzyskał Mathias Trettenes. Trzy Korony mają po trzech meczach na koncie sześć punktów i imponujący bilans bramek 19-6. Ich sąsiedzi nie zdobyli jeszcze na Słowacji żadnego punktu.
Faza zasadnicza mistrzostw świata potrwa do 21 maja. Do ćwierćfinału awansują po cztery najlepsze zespoły z każdej grupy. Z kolei dwie najgorsze ekipy słowackiego turnieju spadną do dywizji 1A.
Zobacz także:
Koszmarna kontuzja Matsa Rosseliego Olsena
18-letni Fin Kaapo Kakko robi furorę
Grupa A:
Kanada - Słowacja 6:5 (2:2, 3:2, 1:1)
0:1 - Sukel (Studenic, Nagy) 8'
0:2 - Liska (Jaros, Lunter) 9'
1:2 - Mantha (Turris, McCann) 17'
2:2 - Theodore (Mantha, Severson) 19' (5 na 4)
2:3 - Nagy (Marincin, Lantosi) 22' (5 na 4)
2:4 - Liska (Buc, Lunter) 26'
3:4 - Marchessault (Chabot) 28' (5 na 4)
4:4 - Cirelli (Reinhart, Theodore) 29'
5:4 - Stecher (Turris, Severson) 37'
5:5 - Sukel (Marincin) 52'
6:5 - Stone (Chabot) 60' (5 na 4)
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Finlandia | 3 | 2 | 0 | 1 | 0 | 9:6 | 7 |
2 | Niemcy | 2 | 2 | 0 | 0 | 0 | 5:2 | 6 |
3 | Kanada | 3 | 2 | 0 | 0 | 1 | 15:8 | 6 |
4 | USA | 3 | 1 | 1 | 0 | 1 | 11:7 | 5 |
5 | Słowacja | 3 | 1 | 0 | 0 | 2 | 11:11 | 3 |
6 | Dania | 2 | 0 | 1 | 0 | 1 | 6:6 | 2 |
7 | Francja | 2 | 0 | 0 | 1 | 1 | 5:12 | 1 |
8 | Wielka Brytania | 2 | 0 | 0 | 0 | 2 | 1:11 | 0 |
Grupa B:
Szwecja - Norwegia 9:1 (3:0, 5:0, 1:1)
1:0 - Wennberg (Nylander) 1'
2:0 - Hornqvist (Ekman-Larsson, Nylander) 7'
3:0 - Nylander (Wennberg) 19'
4:0 - Kempe (Lander) 23'
5:0 - Hornqvist (Ekman-Larsson, Larsson) 26'
6:0 - Kempe (Lander, Gustafsson) 27'
7:0 - Wennberg (Nylander) 30'
8:0 - Eriksson (Lindholm, Pettersson) 39' (5 na 4)
8:1 - Trettenes (Valkvae Olsen) 52'
9:1 - Lindblom (Nylander, Lander) 58'
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Rosja | 3 | 3 | 0 | 0 | 0 | 13:2 | 9 |
2 | Szwajcaria | 2 | 2 | 0 | 0 | 0 | 12:1 | 6 |
3 | Czechy | 3 | 2 | 0 | 0 | 1 | 12:7 | 6 |
4 | Szwecja | 3 | 2 | 0 | 0 | 1 | 19:6 | 6 |
5 | Łotwa | 2 | 1 | 0 | 0 | 1 | 6:5 | 3 |
6 | Austria | 2 | 0 | 0 | 0 | 2 | 2:10 | 0 |
7 | Włochy | 2 | 0 | 0 | 0 | 2 | 0:17 | 0 |
8 | Norwegia | 3 | 0 | 0 | 0 | 3 | 5:21 | 0 |