Porażka z Finami w półfinale zabolała Rosjan, ponieważ przyjechali oni do Bratysławy, aby walczyć o najwyższe laury. Tymczasem w niedzielę trzeba było się zmobilizować do walki o brązowe medale, co nigdy nie jest łatwe. W fazie grupowej Sborna pokonała Czechów 3:0. W meczu o trzecie miejsce jako pierwsza zdobyła gola, bo w 13. minucie wynik otworzył Michaił Grigorienko. Ale hokeiści naszych południowych sąsiadów natychmiast odpowiedzieli, ponieważ już po 41 sekundach do remisu doprowadził Michal Repik.
W końcowej fazie premierowej odsłony przewaga Czechów była już widoczna. Bramkę na 2:1 zdobył w 19. minucie Dominik Kubalik. Jednak Rosjanie wyrównali na początku drugiej partii za sprawą Artioma Anisimowa. Teraz obie ekipy miały swoje szanse, lecz bramkarze bronili bez zarzutu. Po przerwie lepiej prezentowali się Czesi, ale Andriej Wasilewski uratował zespół od porażki. Golkiper Sbornej kapitalnie bronił w trzeciej tercji oraz dogrywce. W sumie odbił 48 z 50 strzałów.
Dzięki postawie Wasilewskiego doszło do serii rzutów karnych, w których rosyjski bramkarz nie skapitulował ani razu. Jego koledzy z lodu zdobyli za to dwie bramki, bo trafili Ilja Kowalczuk i Nikita Gusiew. Czesi mieli przewagę, ale jej nie wykorzystali i przegrali spotkanie 2:3. Brązowe medale powędrowały w ręce Rosjan, którzy po doliczeniu dorobku ZSRR mają na koncie 27 złotych, 10 srebrnych i 10 brązowych medali.
Mistrzami świata po raz trzeci w historii zostali Finowie. Pierwszy raz dokonali tego w 1995 roku w Szwecji, a drugi raz w 2011 roku na Słowacji. Po ośmiu latach wrócili do hali w Bratysławie i znów sięgnęli po tytuł. Natomiast Kanadyjczycy nie wywalczyli 27. złota i nie wyrównali rekordu Rosjan.
mecz o 3. miejsce MŚ w hokeju na lodzie:
Rosja - Czechy 3:2 po karnych (1:2, 1:0, 0:0, 0:0, 1:0)
1:0 - Grigorienko (Sergaczjow) 13'
1:1 - Repik (Sklenicka, Rutta) 14'
1:2 - Kubalik (Kovar, Gulas) 19'
2:2 - Anisimow (Gusiew) 21'
3:2 - Kowalczuk 70' (zwycięski rzut karny)
Zobacz także:
GKS Tychy poznał rywali w Hokejowej Lidze Mistrzów
[b]Hokejowe mistrzostwa świata dywizji IB w Polsce
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 110. Łukasz Sagan chce przebiec 555 km w Himalajach. "To jak zdobycie K2 zimą!"
[/b]