Na przeszkodzie stanęła przede wszystkim nieubłagana aura. Jeszcze w ostatnią niedzielę organizatorzy 13. ADAC Eisspeedway Rennen poinformowali o odwołaniu zaplanowanych na 5 stycznia zawodów. Guenther Schidmair z MSC Steingaden przyznał, że grubość tafli na poziomie 8-10 centymetrów to za mało, aby móc myśleć o wyścigach motocykli uzbrojonych w 28-milimetrowe kolce w oponach.
Więcej szczęścia mają jego austriaccy sąsiedzi z Weissenbach am Lech. Pomimo pewnego okresu niepewności aktualnie nie ma zagrożenia, iż turniej w Święto Trzech Króli (6 stycznia) mógłby się nie odbyć. Zaledwie pojedyncze zawody przed "ostrym startem" sezonu nie współgrają jednak z planem przygotowań Grzegorza Knappa. Polak liczył na więcej okazji do treningu przed poważną walką o punkty.
- W tej chwili czekamy na dobre warunki do treningów w Polsce. Jeżeli pogoda się nie zmieni, to planujemy wyjazd na obóz przygotowawczy za granicą, mniej więcej około 10 stycznia, tak, aby Grzesiek i pozostali zawodnicy właściwie przygotowali się do sezonu 2013/2014 - informuje promotor Ice Speedway Team Polska i zawodów w Sanoku, Paweł Ruszkiewicz.