W lutym 2022 roku Rosja postanowiła zaatakować Ukrainę, przez co od tego czasu za naszą granicą trwa wojna. Z tego powodu wielu sportowców z kraju agresora zostało pozbawionych rywalizacji międzynarodowej.
Tymczasem na igrzyskach olimpijskich 2024 w Paryżu zobaczymy w akcji sportowców zarówno z Rosji, jak i Białorusi (kraj ten popiera atak na Ukrainę - przy. red.). Taką decyzję podjął MKOl, którego szefem jest Niemiec Thomas Bach. Oczywiście budzi ona sporą kontrowersję, mimo że sportowcy nie będą mogli reprezentować swoich krajów.
Z kolei we wtorek i środę Bach miał okazję pojawić się na corocznym sympozjum Światowego Agencji Antydopingowej (WADA), którą kieruje były minister sportu i turystyki Witold Bańka. Co ciekawe, otrzymał na niej pierwszą w historii nagrodę Play True Award za zaangażowanie w... czysty sport.
ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek
A chyba żadnemu kibicowi sportu nie trzeba przypominać skandali dopingowych na igrzyskach olimpijskich, które najczęściej zdarzały się przez rosyjskich sportowców. A Bach robił wszystko co mógł, by tłumaczyć zawodników z tego kraju.
Dał tym samym do zrozumienia, jak mocno ceni sobie relację z narodem Władimira Putina, o czym kompleksowo pisaliśmy TUTAJ. Idealnym potwierdzeniem tego jest zlekceważenie zaleceń WADA dotyczących wykluczenia Rosji z igrzysk olimpijskich 2016 w Rio de Janeiro. A w Pjongczangu sportowcy z tego kraju mogli się pojawić, mimo że dochodzenie MKOl wykazało "bezprecedensową manipulację systemową" w zakresie działań antydopingowych.
"WADA właśnie przyznała swoją pierwszą nagrodę Play True Award za zaangażowanie w czysty sport... Prezydentowi MKOl Thomasowi Bachowi. Podsumowuje to stan światowych organów sportowych" - przekazał na portalu X reporter Nick Butler.
WADA have just awarded their first Play True Award for commitment to clean sport… to IOC President Thomas Bach. Sums up the state of global sports bodies pic.twitter.com/IBufhN5lX0
— Nick Butler (@NickJMButler) March 12, 2024
Warto również nadmienić, że w 2025 roku dobiegnie końca kadencja Bacha i nie można wykluczyć, że będzie ubiegał się o jej przedłużenie. Również w tym samym czasie możemy poznać nowego szefa WADA, chyba, że ponownie wybrany zostanie Bańka.
Przeczytaj także:
Białoruś zagra na wielkim turnieju FIFA. "To sprzeczne z prawem międzynarodowym"
Rosjanie podpadli. Nawet szef MKOl-u się wściekł