Tegoroczne igrzyska olimpijskie rozpoczynają się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. W tych dniach w Paryżu sportowcy będą rywalizować o medale w 329 konkurencjach. Czy wśród olimpijczyków będą Rosjanie? Międzynarodowy Komitet Olimpijski wydał zgodę, ale sportowcy z tego kraju muszą spełnić szereg wymagań.
To dotyczy zarówno braku poparcia dla wojny prowadzonej w Ukrainie, jak i czystości pod względem dopingu. Zawodnicy mają rywalizować pod neutralną flagą, a jeśli jakikolwiek Rosjanin wygra, to na podium nie usłyszy narodowego hymnu.
Takie restrykcje nie podobają się rosyjskim władzom. Temat obecności sportowców z tego kraju w igrzyskach budzi kontrowersje na całym świecie, w tym właśnie w Rosji. Coraz więcej mówi się tam o bojkocie igrzysk.
ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo
I jest już kolejna federacja, która zdecydowała się na taki ruch. Totalny bojkot igrzysk wprowadzili rosyjscy szermierze. Zawodnicy z tego kraju nie wystąpią w żadnej konkurencji - poinformowały rosyjskie media. Nie przystąpili oni do europejskich kwalifikacji.
Czy to oznacza całkowity bojkot igrzysk w Paryżu przez Rosjan? Z najważniejszej imprezy czterolecia już wcześniej wycofali się łucznicy, pływacy, gimnastycy i szpadziści.
Rosjanie nie zgadzają się na to, by "selekcjonować" zawodników, którzy mogą uzyskać status neutralny, co zezwoli na udział w igrzyskach. - Nie będziemy dzielić zespołu na tych, którzy podobają się Zachodowi i tych, którzy ich zdaniem są "złymi Rosjanami" - mówił szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Stanisław Pozdniakow.
O tym, jakie panuje nastawienie w Rosji przekonała się pięcioboistka Uliana Bataszowa, która po zyskaniu statusu neutralnego została wykluczona z kadry narodowej.
Czytaj także:
19 lat i koniec. Legenda odchodzi z klubu
W Barcelonie grzmią. Ujawniono, co zrobił prezes Realu