Zamieszanie zakończone. Jest oficjalna decyzja ws. Przemysława Babiarza

Getty Images / Maciej Gillert/Gallo Images / Przemysław Babiarz - decyzją szefostwa Telewizji Polskiej wróci do pracy podczas IO w Paryżu.
Getty Images / Maciej Gillert/Gallo Images / Przemysław Babiarz - decyzją szefostwa Telewizji Polskiej wróci do pracy podczas IO w Paryżu.

Dziennikarz Telewizji Polskiej spotkał się w czwartek - w Warszawie - ze swoimi szefami. Po nim TVP wydała specjalny komunikat dotyczący Przemysława Babiarza. Wszystko jest już jasne.

Wydaje się, że zamieszanie wokół Przemysława Babiarza zostało ostatecznie zakończone. Przypomnijmy, po ceremonii otwarcia trwających igrzyska olimpijskich w Paryżu władze Telewizji Polskiej zawiesiły Przemysława Babiarza.

Powód? Dziennikarz pozwolił sobie skomentować utwór Johna Lennona z 1971 roku - "Imagine". - Świat bez nieba, narodów, religii (Babiarz przytoczył słowa utworu - przyp. red.) i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - przyznał na antenie Babiarz.

I głównie o to słowo "niestety" poszło. Sprawa nabrała dynamiki, była komentowana przez wielu obserwatorów, aż w końcu dziennikarz został zawieszony i odsunięty od pracy w stolicy Francji. A miał komentować m.in. zawody lekkoatletyczne.

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką": Tomasz Fornal pokazał sześciopak. "Masz ostatnią szansę"

W obronie Babiarza stanęło kilkudziesięciu pracowników TVP oraz wiele gwiazd sportu. Wspólnie podpisali list poparcia (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ >>). Jednocześnie dziennikarz Szymon Jadczak opublikował nieznane dotąd wideo pokazujące, jak podczas zimowych IO w 2022 roku dziennikarz przeczytał na antenie komunikat przygotowany przez ówczesnych szefów: Jacka Kurskiego oraz Marka Szkolnikowskiego (TUTAJ obejrzysz to nagranie >>).

W czwartek (1.08.) Babiarz dość nieoczekiwanie wrócił do Polski. Wydawało się, że to koniec jego olimpijskiej przygody. A jednak nie. Otóż został zaproszony na spotkanie z dyrektorem generalnym Telewizji Polskiej Tomaszem Sygutem oraz dyrektorem TVP Sport Jakubem Kwiatkowskim.

Po spotkaniu telewizji opublikowała oficjalny komunikat. Czytamy w nim, m.in.:

"W wyniku przeprowadzonych rozmów, na wniosek dyrektora TVP Sport, Tomasz Sygut cofnął zawieszenie komentatora w relacjonowaniu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu (...) Obie strony ustaliły, że fundamentalną regułą obiektywizmu i etyki dziennikarskiej jest oddzielenie informacji od subiektywnego komentarza. Obowiązuje to każdego reportera, prezentera czy komentatora".

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Babiarz jeszcze w czwartek wróci do Francji, a w piątek będzie komentował zawody lekkoatletyczne.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty