Plotki się potwierdziły. Władze TVP otrzymały list w sprawie Babiarza

ONS.pl / Na zdjęciu: Przemysław Babiarz
ONS.pl / Na zdjęciu: Przemysław Babiarz

Krążyły plotki, że koledzy z TVP Sport milczą ws. Przemysława Babiarza, bo szykują wspólne i oficjalne stanowisko. We wtorek to się potwierdziło. Apel do władz TVP podpisało ponad 100 pracowników. Opublikował go na portalu X Filip Czyszanowski.

Przemysław Babiarz pojechał na igrzyska olimpijskie Paryż 2024, ale jego praca zakończyła się bardzo szybko. Po ceremonii otwarcia został w sobotę zawieszony przez kierownictwo TVP. Wszystko przez słowa na temat piosenki "Imagine" Johna Lennona.

- Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - mówił.

Babiarz został zawieszony przez władze TVP, co wywołało ogromne oburzenie. Wielu ekspertów i kibiców nie zgadzało się z tą decyzją. Zastanawiające było milczenie redakcyjnych kolegów Babiarza. Jak jednak ustaliły WP SportoweFakty, szykowali oni oficjalne stanowisko w tej sprawie. Tak też się stało we wtorek 30 lipca.

ZOBACZ WIDEO: "Robi wrażenie". Docenia wyczyn Polki

List otwarty, swoisty apel do władz stacji, opublikował w portalu X Filip Czyszanowski.

"Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje - nawet odtwarzane po latach - cały czas wywołują ciarki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne. Dlatego prosimy - my, koledzy z pracy, ale także my widzowie, kibice i sportowcy - aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu" - czytamy w liście skierowanym do Tomasza Syguta, dyrektora generalnego TVP.

List udostępnili w mediach społecznościowych inni pracownicy TVP Sport, m.in. Jacek Kurowski czy Aleksander Dzięciołowski. Drugi z nich dodał kilka zdań komentarza na temat kolegi z redakcji.

"W wielu kwestiach bardzo się różnimy. Ale łączy nas wzajemny szacunek oraz wspólna, głównie lekkoatletyczna praca. I tak już od blisko 20 lat" - skomentował w portalu X.

Poniżej możesz przeczytać pełną treść listu. Podpisało się pod nim ponad 100 dziennikarzy i pracowników TVP. To m.in. Jacek Laskowski, Jacek Kurowski, Paulina Chylewska, Sylwia Dekiert, Filip Czyszanowski, czy Marcin Feddek.

Internauci jednak szybko wyłapali brak kilku nazwisk. Na liście nie znajdziemy m.in. Dariusza Szpakowskiego, Jarosława Idziego czy Justyny Szubert-Kotomskiej którzy także są związani z TVP. Nie wiadomo jednak, czym to jest spowodowane i nie oznacza to, że nie popierają przywrócenia Babiarza do pracy przy IO.

Za Babiarzem wstawiły się także gwiazdy lekkoatletyki. Na liście poparcia znajdują się m.in. Anita Włodarczyk, Natalia Kaczmarek, Monika Pyrek, Otylia Jędrzejczak, Justyna Święty-Ersetic, Wojciech Nowicki czy Konrad Bukowiecki.

List do dyrektora generalnego TVP, Tomasza Syguta.

Lista sportowców i pracowników TVP, którzy wstawili się za Przemysławem Babiarzem.

Wszczęto postępowanie przeciwko TVP ws. Babiarza. "W trybie pilnym" >>
Fibak komentuje zamieszanie wokół Babiarza. Tak by go potraktował >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty