W tym artykule dowiesz się o:
W 1/8 finału rywalizacji bokserów w wadze muszej Roscoe Hill (USA) zmierzył się z reprezentantem gospodarzy igrzysk olimpijskich w Paryżu - Billalem Bennamą.
Pierwszą rundę zdecydowanie wygrał Francuz, w drugiej Amerykanin odgryzł mu się i wydawało się, że przewagę ma także w trzeciej, w której zaprezentował w ostatniej minucie dwie efektowne kombinacje ciosów.
Gdy obaj zawodnicy czekali na wynik końcowy, Roscoe zaczął tańczyć i oczekiwał zwycięskiej decyzji. A tu nagle... niespodzianka. Z wygranej finalnie cieszył się Billal Bennama, który pokornie oczekiwał na ostateczny werdykt.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Oskarżyła Świątek o nieszczerość. "Collins miała problem sama ze sobą"
Scenę nagrały kamery Eurosportu i można ją zobaczyć poniżej. Niestety miny boksera z USA nie widzimy, ale z pewnością była nietęga, bo spodziewał się zupełnie czegoś innego.
Zresztą Amerykanie rozpisują się, że decyzja sędziów jest mocno kontrowersyjna. Na ten temat wypowiedział się na platformie X między innymi ekspert Keith Idec.
"Amerykanin Roscoe Hill przegrał niejednogłośną decyzją z Francuzem Billalem Bennamą 3:2 w 1/8 finału wagi muszej w Paryżu. Trzech sędziów zdobyło punkty dla Hilla w drugiej i trzeciej rundzie, ale on i tak przegrał 29-28, 29-28, 28-29, 28-29 i 28-29" - czytamy we wpisie.
---> Kontrowersje na igrzyskach. Premier Włoch reaguje ---> Zarzuca jej się, że jest mężczyzną. Znamy stanowisko federacji
na Instagramie 
na Facebooku 
