Rywalizacja na igrzyskach olimpijskich w Paryżu dostarcza mnóstwo emocji. Podobnie jak wydarzenia, które mają miejsce poza arenami sportowymi. Idealnym przykładem jest zamieszanie związane z Przemysławem Babiarzem, którym w ostatnich dniach żyła cała Polska.
Słynny komentator podczas ceremonii otwarcia igrzysk pokusił się o wypowiedź, która wywołała ogromne poruszenie. - Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - rzucił w momencie, gdy wybrzmiewała piosenka Johna Lennona "Imagine", uznawana za nieformalny hymn igrzysk.
Wypowiedź ta sprawiła, że Babiarz został zawieszony przez TVP. To z kolei wywołało ogromną mobilizację fanów i jego redakcyjnych kolegów, którzy walczyli o przywrócenie komentatora. Cel ten udało się osiągnąć. W czwartek oficjalnie poinformowano, że dziennikarz wraca do pracy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Kolejne medalowe nadzieje Polski? "To byłaby sensacja"
Tym samym kibice ponownie mogą usłyszeć jego głos podczas transmisji zmagań lekkoatletów. Tak było w sobotni wieczór, kiedy w Paryżu odbył się między innymi emocjonujący finał biegu na 100 metrów pań. Złoto wywalczyła w nim Julien Alfred, która zdobyła tym samym pierwszy w historii olimpijski medal dla Świętej Łucji.
Emocje udzieliły się Babiarzowi, który przy okazji nie wystrzegł się kolejnej wpadki. - Julien Alfred, Małe Antyle, ale wielki talent. St. Lucia, Wspólnota Brytyjska, królowa brytyjska jest i głową tego niewielkiego, wyspiarskiego państwa - rzucił. Sęk w tym, że królowa Elżbieta zmarła we wrześniu 2022 roku, a obecnie królem Wielkiej Brytanii jest Karol III.
Zobacz także:
Prezes MKOI ucina spekulacje na temat Imane Khelif i Lin Yu-ting
Te kraje szokują. Są mniejsze niż polskie miasta, a i tak mają złoto