Tomasz Fornal zabrał głos po finale. "Jest delikatny niesmak"

PAP / Na zdjęciu: Tomasz Fornal
PAP / Na zdjęciu: Tomasz Fornal

- Jest na pewno delikatny niesmak i poczucie, że mogliśmy zrobić więcej - powiedział przyjmujący reprezentacji Polski Tomasz Fornal po porażce w finale olimpijskim z Francją (0:3).

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Finał turnieju siatkówki mężczyzn na igrzyskach olimpijskich był jednostronnym widowiskiem. Niestety, to reprezentanci Polski nie dali rady nawiązać wyrównanej walki z rywalami. Francuzi rozbili Biało-Czerwonych bez straty seta (25:19, 25:20, 25:23).

Co zrozumiałe, po zakończonym meczu nasi siatkarze nie mieli wesołych min, choć przecież osiągnęli na tych igrzyskach bardzo dużo. Srebrny medal to ogromny sukces drużyny prowadzonej przez Nikolę Grbicia.

Przyjmujący naszej ekipy Tomasz Fornal, który ma za sobą bardzo dobry turniej, wyznał, że musi minąć trochę czasu, zanim Polacy docenią ten sukces.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk": Radość czy smutek po srebrnym medalu siatkarzy? "Jak ochłoną, to będą się cieszyć"

- Na pewno jest delikatny niesmak i poczucie, że mogliśmy zrobić trochę więcej. Ale myślę że za dwie-trzy godziny dojdzie do nas, że dużo zrobiliśmy dla polskiej siatkówki, dla naszych kibiców, naszych rodzin, dla nas samych - mówił dziennikarzom.

26-latek tłumaczył, że w finale za nic nie mogli nawiązać walki z gospodarzami.

- Staraliśmy się dzisiaj coś zrobić, zmieniać zagrywkę, grać agresywniej, ale nic nam do końca nie wychodziło. A Francuzi grali fenomenalnie i zasłużenie zdobyli złoty medal - krótko ocenił.

Czy przed decydującym spotkaniu o złoto Tomasz Fornal czuł większe emocje niż choćby przed półfinałem?

- Emocje na pewno były znacząco większe niż przed każdym innym meczem. To jednak finał olimpijski. No ale emocje były, ale się skończyły - krótko zakończył.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty