Fabrizio Petrillo przez wiele lat zdobywał medale w paralekkoatletyce, startując w męskiej kategorii T12 (zawodnicy z niepełnosprawnością narządu wzroku). W 2018 r. rozpoczął procedurę zmiany płci.
Obecnie nazywa się Valentina Petrillo i nadal z powodzeniem startuje na światowych bieżniach. Włoszka - specjalistka od biegów na 200 i 400 m - jest pierwszą transpłciową osobą, która wystąpiła na igrzyskach paralimpijskich.
- Od dziś nie chcę już słyszeć o dyskryminacji osób transseksualnych. Mnóstwo ludzi umiera tylko dlatego, że są trans, ludzie są zabijani, bo są trans, ludzie popełniają samobójstwo, bo są trans i tracą pracę albo nie są uwzględniani w sporcie. Ale ja dałam radę. Jeśli ja dałam radę, każdy da radę - powiedziała w poniedziałek po pierwszym biegu na 400 m kobiet w kategorii T12 na zawodach w Paryżu (więcej TUTAJ>>).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
Valentina Petrillo awansowała z czasem 58,35 s do półfinału. W kolejnej fazie uzyskała jeszcze lepszy wynik - 57,58 s, który jest jej nową życiówką. Nie wystarczyło to jednak do awansu do finału, w którym wystąpią cztery zawodniczki.
Włoszka była trzecia w swoim półfinale, a sumując wyniki z obu biegów zanotowała szósty rezultat.
Valentina Petrillo wystartuje w Paryżu w jeszcze jednej konkurencji - biegu na 200 m. Eliminacje i półfinały zaplanowano na 6 września, finał odbędzie się dzień później.
Czytaj także: Zawrzało. Awantura wokół transpłciowej olimpijki