Kandydatura Calgary pod znakiem zapytania. Mieszkańcy miasta mówią "nie" igrzyskom

Pomysłodawcy kandydatury Calgary do organizacji igrzysk olimpijskich w 2026 roku muszą zmierzyć się z kolejnymi problemami. Mieszkańcy miasta w referendum są przeciwni tej idei.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
flaga olimpijska Getty Images / Joe Scarnici / Stringer / Na zdjęciu: flaga olimpijska
Władze Calgary postanowiły przeprowadzić referendum w sprawie organizacji w mieście zimowych igrzysk olimpijskich w 2026 roku. Opinia publiczna jest jednak przeciwna, by w mieście odbyła się najważniejsza impreza sportów zimowych. Głos na "nie" oddało 56 procent głosujących (blisko 172 tysiące osób). Wyniki referendum nie są wiążące.

- Chcieliśmy, aby Calgary było gospodarzem igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich. Dowiedzieliśmy się wiele o naszej społeczności - przyznała Mary Moran z komitetu organizacyjnego igrzysk w Calgary. Decyzję o tym, czy kandydatura Calgary zostanie wycofana podejmie rada miasta. To właśnie ten organ ma decydujący głos w tej sprawie.

Kanadyjskie miasto po raz drugi w historii chce zorganizować zimowe igrzyska. Wcześniej było gospodarzem w 1988 roku. - To była okazja dla mieszkańców, by zapytać ich, w jakim mieście chcą mieszkać. Nie chcemy współdziałać z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. To referendum daje szansę na to, by zadać pytanie, co jeszcze możemy zrobić i jakie stoją przed nami wyzwania - powiedział Daniel Gauld z organizacji, która prowadziła kampanię przeciwko igrzyskom.

Za kontynuowaniem starań o organizację igrzysk był burmistrz Calgary, Naheed Nenshi. Kandydatami są również Sztokholm i Cortina d'Ampezzo z Mediolanem.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 96. Dariusz Michalczewski: Jestem bardzo wdzięczny Niemcom, że dali mi obywatelstwo
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×