Igrzyska olimpijskie. Thomas Bach nadal optymistą. Wierzy, że na trybunach zasiądą kibice
Thomas Bach nie zmienia swojego nastawienia dotyczącego organizacji przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. Wierzy, że tym razem koronawirus nie stanie na przeszkodzie i zmagania dojdą do skutku z kibicami na trybunach.
Jak donosi "L'Equipe", Bach chce utrzymać tradycyjny format ceremonii otwarcia. - Ale ogólnie zasady mogą podlegać drobnym korektom. Nie będziemy jednak wprowadzać jakichś poważnych modyfikacji - przekazał, cytowany przez wspomniany tytuł.
To jeszcze nie wszystko. Thomas Bach liczy również na to, że na igrzyskach pojawią się nie tylko kibice z Japonii, ale również zagraniczni fani.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pech kolarza! Prowadził w wyścigu, ale... wylądował w krzakachGeneralnie Bach jest optymistą. Uważa, że przy odpowiednim zaangażowaniu wielu osób uda się bezpiecznie przeprowadzić igrzyska olimpijskie.
Przypomnijmy, że ceremonia rozpoczęcia igrzysk w Tokio została zaplanowana na 23 lipca 2021 roku. Rywalizacja miała odbyć się w tym roku, ale na przeszkodzie stanął koronawirus.
Czytaj także:
> Przeżyła śmierć kliniczną, potem straciła pamięć. I pobiła rekord Europy!
> Szymon Ziółkowski: Mogło być gorzej, gdyby ministerstwo trafiło w ręce Ziobry czy Gowina