W piątkową noc polskiego czasu (od godz. 1:35) odbyły się kolejne mecze curlingu w XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022. W ubiegłym roku w mistrzostwach świata w szkockim Aberdeen Stefania Konstantini i Amos Mosaner przegrali z Kristin Skaslien i Magnusem Nedregottenem.
W Pekinie Włosi wzięli słodki rewanż i wygrali 11:8. To już ich trzecie zwycięstwo i są jedyną parą niepokonaną w turnieju. Norwegowie są wicemistrzami świata z maja ubiegłego roku. Ponieśli pierwszą porażkę w tym tygodniu.
Włochy rozpoczęły od prowadzenia 3:0, by po drugim endzie przegrywać 3:5. Szybko wymazali z pamięci fatalną partię i później to oni brylowali na lodzie. Po sześciu endach Konstantini i Mosaner prowadzili 9:6. Skaslien i Nedregotten zbliżyli się na 8-9. Ostatnie słowo należało do Włochów, którzy ósmy end wygrali za dwa punkty.
Szwecja miała duże problemy z Australią. Decydujący okazał się siódmy end. Almida de Val i Oskar Eriksson wygrali go za trzy i z 4-4 odskoczyli na 7-4. Tahli Gill i Dean Hewitt ambitnie walczyli, ale nie uchronili się przed czwartą porażką w turnieju olimpijskim.
Kanada pokonała 7:5 Szwajcarię. Rachel Homan i John Morris po pięciu endach prowadzili 6:2. W szóstym Jenny Perret i Martin Rios wywalczyli dwa punkty, ale Kanadyjczycy nie pozwolili im na odrobienie strat.
Curling Mikst (sesja 5):
Szwecja - Australia 7:6
Kanada - Szwajcaria 7:5
Włochy - Norwegia 11:8
Przeczytaj także:
Zabrakło wielkich skoków. Najlepszy legendarny Kanadyjczyk
Bitwa na rekordy życiowe. Amerykanin dał drużynie prowadzenie na tafli