[tag=11132]
Paweł Wąsek[/tag] jest zdecydowanie najmłodszym zawodnikiem w polskiej kadrze skoczków na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Chinach.
Na skoczni normalnej 22-latek przegrał rywalizację z doświadczonym Stefanem Hulą i nie wystartował w kwalifikacjach. Młody zawodnik dostał jednak swoją szansę na skoczni dużej. To właśnie on, a nie Stefan Hula, został obok Kubackiego, Stocha i Żyły zgłoszony do eliminacji.
O Wąsku głośniej zrobiło się właśnie w tym sezonie, kiedy wobec kryzysu liderów kadry w pierwszej części sezonu, to właśnie 22-latek błyszczał i dźwigał na swoich barkach rolę lidera reprezentacji.
Teraz nie wszyscy już o tym pamiętają, ale 8 lat temu Paweł Wąsek zaliczył groźny upadek na zeskoku skoczni w Wiśle. Na chwilę stracił przytomność i został przetransportowany do szpitala w Cieszynie, gdzie na szczęście po badaniach nie wykryto poważniejszych obrażeń.
O upadku Wąska przypomniano na profilu TVP Sport na Twitterze. Na filmie dziennikarz TVP Info pyta pod koniec nagrania, jakie są najbliższe plany wówczas 15-latka. Młody skoczek nie miał żadnych wątpliwości, że jego celem będzie jak najszybszy powrót na skocznię.
Zobaczcie materiał, opublikowany na Twitterze TVP Sport:
Dziś reprezentuje Polskę na igrzyskach, a osiem lat temu... drżeliśmy o jego zdrowie po dramatycznym upadku w Wiśle Paweł Wąsek nawet w szpitalu chciał tylko jednego... skakać #tvpsport #razempomedal #BEIJING2022 #pekin2022 #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/eBAycaEtkG
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 11, 2022
Czytaj także:
Zdenerwowany Kamil Stoch. "Brakuje mi tego, co jest najlepsze w skokach"
Sinusoida polskich skoczków. Są jednak dwie dobre wiadomości!