Szwajcarski dublet w kombinacji. Co za dramat pozostałych faworytek!

PAP/EPA / PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO / Na zdjęciu: Michelle Gisin
PAP/EPA / PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO / Na zdjęciu: Michelle Gisin

Reprezentantki Szwajcarii - Michelle Gisin i Wendy Holdener - zdobyły złoty i srebrny medal w kombinacji alpejskiej kobiet na igrzyskach olimpijskich Pekin 2022. Kolejny raz fatalnego pecha miała Mikaela Shiffrin, która znów wypadła z trasy.

Na starcie do kombinacji stanęło jedynie 26 zawodniczek, z których po pierwszej konkurencji wypadły z trasy dwie. Niestety zabrakło wśród nich reprezentantek Polski. Najpierw odbył się zjazd, po którym prowadziła Christine Scheyer z Austrii przed Ester Ledecka z Czech, która cztery lata temu dokonała czegoś wielkiego i zdobyła na igrzyskach olimpijskich złote medale zarówno w konkurencji narciarskiej, jak i snowboardowej.

W slalomie zawodniczki startowały po kolei, od najlepszej do najgorszej po zjeździe. Dobry przejazd zaliczyła Ledecka, która wyprzedziła Scheyer o niemal sekundę. Wielkiego pecha miały kolejne zawodniczki. Romane Miradoli z Francji już prowadziła z Czeszką, jednak wypadła z trasy - podobnie jak faworytka Amerykanów Mikaela Shiffrin. Reprezentantka USA kolejny raz nie ukończyła swojej koronnej konkurencji.

W końcu na starcie pojawiła się Federica Brignone, która miała 0.68 straty do Ledeckiej. Włoszka z każdym kolejnym pomiarem czasu spisywała się coraz lepiej i ukończyła slalom w czasie 54.41 - o 1.48 lepszym od prowadzącej wówczas Czeski, wygrywając z nią w sumie o 0.8 sekundy.

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne wyznanie polskiego olimpijczyka. Powiedział, ile zarabiają sportowcy

Z pierwszej dziesiątki po zjeździe, z trasy slalomowej wypadło łącznie pięć narciarek. Kandydatek do medalu było coraz mniej szczególnie, że straty kolejnych były coraz większe. Na starcie były jednak jeszcze dwie reprezentantki Szwajcarii, specjalizujące się właśnie w slalomie.

Szwajcarki, które miały do siebie po zjeździe 0.01 sekundy nie powtórzyły tego, co wcześniej Schiffin, Miradoli czy Delago i nie tylko dojechały do mety, ale również pokazały wielką klasę. Najpierw Wendy Holdener przejechała z czasem 53.31, wygrywając z Brignone o 0.80 sekundy. Złoty przejazd zaliczyła natomiast Michelle Gisin. Szwajcarka potrzebowała do pokonania przejazdu 52.25 sekundy i zdobyła złoty medal, wygrywając o 1.05 sekundy nad srebrną medalistką!

Do końca niż już się nie zmieniło. Szwajcarzy i Włosi cieszą się z medali. Łącznie na 26 zawodniczek, które zgłosiły się do startu, konkurencję ukończyło 15 narciarek.

Wyniki kombinacji alpejskiej kobiet: 

MiejscaZawodniczkaKrajCzas
1. Michelle Gisin Szwajcaria 2:25.67
2. Wendy Holdener Szwajcaria +1.05
3. Federica Brignone Włochy +1.85
4. Ester Ledecka Czechy +2.65
5. Katharina Huber Austria +3.13
6. Christine Scheyer Austria +3.58

Czytaj także: 
Ammann zabrał głos ws. przyszłości 
Prezes PZN nie boi się o przyszłość

Komentarze (0)