30 najlepszych biathlonistów igrzysk olimpijskich w Pekinie zakwalifikowało się do wieńczącego rywalizację biegu ze startu wspólnego. W tym gronie zabrakło Grzegorza Guzika - Polak był 49. w biegu indywidualnym, 48. w sprincie i 54. w biegu pościgowym.
Kiedy wykrystalizowała się sytuacja na trasie, na czele znalazł się Johannes Boe. Norweg wypracował sobie bezpieczną przewagę, którą mógł roztrwonić na ostatnim strzelaniu.
Boe dwukrotnie się pomylił, co oznaczało konieczność przebiegnięcia dwóch karnych rund. Miał jednak szczęście w nieszczęściu - rywale również się mylili. Aż trzy razy spudłował Quentin Fillon Maillet.
ZOBACZ WIDEO: Historyczny wynik polskich saneczkarzy. "Cieszy nas ładna jazda, czyste przejazdy"
To oznaczało, że Boe powoli mógł zacząć myśleć o świętowaniu. Jego przewaga nad drugim Martinem Ponsiluomą wynosiła 17,8 s. Awans na trzecią pozycję zanotował za to bezbłędny na ostatnim strzelaniu Vetle Christiansen.
Ostatnia runda to biegowy popis norweskiego biathlonisty. Johannes Boe mocno powiększył swoją przewagę. Ostatecznie zwyciężył o 40 sekund. Martin Ponsiluoma ze srebrem, a podium uzupełnił Vetle Christiansen.
Warto podkreślić, że zawodnicy mieli spore problemy na strzelnicy. W stawce nie było bezbłędnego biathlonisty, a najlepszy wynik zaliczyli Simon Eder oraz Martin Ponsiluoma - Austriak i Szwed spudłowali po dwa razy.
Biathlon, bieg mężczyzn ze startu wspólnego na 15 km:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Strzelnica | Czas |
---|---|---|---|---|
1. | Johannes Thingnes Boe | Norwegia | 4 (1-0-1-2) | 38:14.4 min. |
2. | Martin Ponsiluoma | Szwecja | 2 (1-0-0-1) | +40.3 s |
3. | Vetle Sjaastad Christiansen | Norwegia | 3 (2-0-1-0) | +1:12.5 min. |
4. | Quentin Fillon Maillet | Francja | 5 (1-1-0-3) | +1:25.6 min. |
5. | Dominik Windisch | Włochy | 3 (0-2-1-0) | +1:38.4 min. |
6. | Sturla Holm Laegreid | Norwegia | 5 (1-2-1-1) | +1:46.1 min. |
Czytaj także:
- Skandaliczne sceny w Pekinie. "Trenerka ciągnęła ją, była agresywna"
- Chwile grozy na igrzyskach. Zawodnik, który wystartował po izolacji, padł jak kłoda na śnieg