W sobotę na igrzyskach olimpijskich w Pekinie odbył się ostatni finał w narciarstwie dowolnym. W halfpipe'ie rywalizowali panowie. Złoto wywalczył Nowozelandczyk Nico Porteous, który poprawił tym samym swój wynik z Pjongczangu, gdzie zajął 3. miejsce.
Porteous zdobył dla Nowej Zelandii drugie złoto podczas igrzysk w Pekinie. Wcześniej bowiem mistrzostwo olimpijskie wywalczyła Zoi Sadowski-Synott, wygrywając slopestyle w snowboardzie.
Dla Nowozelandczyka triumf w halfpipe'ie jest tym bardziej cenny, że tuż za jego plecami w klasyfikacji znaleźli się amerykańcy wyjadacze. David Wise - mistrz olimpijski z 2014 oraz 2018 roku otrzymał notę 90,75 i zdobył srebro. Brąz padł łupem Alexa Ferreiry z wynikiem 86,75.
Nico Porteous szalał z radości po wygranym konkursie, a jego sukces uczcili inni Nowozelandczycy przebywający na miejscu zmagań narciarzy. Postanowili zatańczyć hakę. Często sportowcy z Nowej Zelandii wykonują ten taniec, bo jest on krajowym dziedzictwem.
Zobacz hakę w wykonaniu Nowozelandczyków:
HAKA
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 19, 2022
Jeśli Nowozelandczyk zdobywa złoty medal, to celebracja nie może być inna Nico Porteous wygrał zawody w halfpipe'ie w narciarstwie dowolnym#HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 #FreestyleSkiing pic.twitter.com/TGT3PA2YCK
Czytaj także:
Paradoks. Polska znów bez medalu w łyżwiarstwie szybkim
Zdobył dwa medale w Salt Lake City. Niektórzy łapali się za głowy, gdy widzieli jego pozycję dojazdową
ZOBACZ WIDEO: Świetne igrzyska w wykonaniu Stocha. "Do medalu mało brakowało"