Jak informuje "New York Post", ojciec Ukrainki jest żołnierzem tamtejszej armii. Został wzięty do niewoli przez żołnierzy rosyjskich, którzy od blisko dwóch tygodni prowadzą inwazję na Ukrainę. Rosjanie pobili mężczyznę.
Gdy ta informacja dotarła do Anastasii Laletiny, była zdruzgotana. Nie zastanawiała się ani chwili i postanowiła wycofać się z igrzysk paraolimpijskich, które obecnie rozgrywane są w Pekinie.
- Była bardzo zdenerwowana, nie mogła wziąć udziału w zawodach - mówiła rzeczniczka ukraińskiej kadry, Natalia Harach. 19-letnia Laletina wycofała się z udziału w zawodach. "Al Jazeera" dodaje, że korzystała z pomocy lekarskiej.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
Laletina od dziecka nie była w stanie chodzić. W 2019 roku zaczęła uprawiać narciarstwo. Startowała w biathlonie na siedząco na średnim dystansie.
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. Ukraińcy odpierają atak najeźdźcy. Rosjanie coraz częściej atakują ludność cywilną. Według raportów, w wyniku działań wojennych zginęło już ponad 400 cywilów.
Ukraińcy świetnie sobie radzą na igrzyskach paraolimpijskich Pekin2022. Z dorobkiem 19 medali zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej. Lepsi są tylko Chińczycy i Kanadyjczycy.
Czytaj także:
Czy Polska zagra dodatkowy mecz? Jasna deklaracja Czesława Michniewicza
"Polski strzelec wyborowy". Robert Lewandowski rządzi na boisku i w mediach!
