- Simon Ammann włożył karbonowe buty, żeby wywołać nerwowość rywali, żeby nie myśleli o tym, jak daleko skoczyć, a mówili o butach Ammanna - uważa Krzysztof Rawa, dziennikarz "Rzeczpospolitej". - Forma Szwajcara poszła w górę, ale nie na tyle, żeby powalczyć o złoto. Wśród najgroźniejszych rywali Kamila Stocha na pewno są Richard Freitag i Stefan Kraft - dodaje Kacper Merk z Eurosportu.