Tego najbardziej brakuje polskim saneczkarzom. "Podniósłby się poziom sportowy"

Jakub Kowalewski nie ukrywa, że największym problemem dla polskich saneczkarzy jest brak profesjonalnych obiektów do treningu. - Tor w Polsce na pewno podniósłby poziom sportowy i technologiczny saneczkarstwa. Do przodu ruszyłoby szkolenie młodzieży, nasz rozwój. Myślę, że to numer jeden na ten moment - podkreślił. Czego jeszcze potrzebuje polski saneczkarz? - Stabilizacji finansowej, by móc trenować na najwyższym poziomie. Trzeba mieć czystą głowę i jeśli będę miał to zapewnione, podejmę rękawicę i będę mógł dać z siebie 100 procent - dodał w rozmowie z Dawidem Górą z WP SportoweFakty.

Komentarze (0)