"Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom

Samozwańczy "Król Kibiców", czyli Andrzej Bobowski, nie mógł nie przyjechać na Lotnisko Chopina w Warszawie, żeby powitać Julię Szeremetę oraz siatkarzy reprezentacji Polski, którzy na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 wywalczyli srebrne medale. "Bobo", bo tak mówią o kibicu, w rozmowie z nami ocenił występy Polaków, ale nawiązał też do... piłki nożnej. - Polskim piłkarzom brakuje sukcesów! Niby jest niezły mecz, ale potem jest jak jest. Dawniej mieliśmy piłkarzy, a nie było stadionów. Teraz są stadiony i nie ma piłkarzy - stwierdził.

Komentarze (4)
avatar
Grzegorz Chodun
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę że król przebadał już ta bokserke 
avatar
Pietia Golas
12.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolego król jest jeden, to Jadosław Kłamczyński. 
avatar
Jan Kowalski
12.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale im w Pięty poszło hihi!!! Kopacze mają NAS wszystkich gdzieś. I tak będziecie ich witać jak bohaterów.