Radykalna decyzja ws. Rosji i Białorusi. "Do odwołania"

Odniósł się do tragedii w Przewodowie. "Wypadek to za mało"

W lutym tego roku Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Na kraj agresora nałożony został szereg sankcji, w tym również te sportowe. Reprezentacja Rosji została wykluczona m.in. z piłkarskich i siatkarskich mistrzostw świata. Konsekwencje wyciągało wiele międzynarodowych organizacji.

Do tego Rosjanie i Białorusini nie wzięli udziału w marcowych Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich w Pekinie. Teraz Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC) poszedł krok dalej i podjął radykalną decyzję.

"Zgromadzenie Członków IPC zdecydowało o zawieszeniu Narodowych Komitetów Rosji i Białorusi w strukturach międzynarodowych. Decyzja jest bezterminowa i może ulec zmianie tylko decyzją Zgromadzenia Członków IPC" - czytamy na twitterowym profilu Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.

Członkowie IPC głosowali 64-39 za wnioskiem o zawieszenie Rosji (przy 16 wstrzymujących się). Z kolei w przypadku Białorusi za zawieszeniem głosowało 54 członków, 45 było przeciw, a 18 się wstrzymało.

Decyzja ta wynika z niezdolności narodowych komitetów do wypełnienia zobowiązań wynikających z Konstytucji IPC. - Dla demokratycznej organizacji ważne było, aby Zgromadzenie Ogólne, jako najwyższy organ IPC, mogło podjąć decyzję w tej ważnej sprawie. Zanim podjęto głosowanie nad odpowiednimi wnioskami, członkowie IPC mieli możliwość wyrażenia swoich opinii. Obejmowało to przesłuchanie narodowych komitetów Rosji i Białorusi. Ostatecznie nasi członkowie zdecydowali o zawieszeniu obu komitetów ze skutkiem natychmiastowym, do odwołania - powiedział szef IPC, Andrew Parsons.

- Jako prezydent IPC chcę, abyśmy żyli w świecie, w którym sport jednoczy świat w pokojowej rywalizacji, umożliwiając sportowcom rywalizację z rywalami najlepiej jak potrafią w bezpiecznym środowisku - dodał.

Czytaj także:
Skazani na Krychowiaka? Selekcjoner zdradził niepokojące informacje
Nie wynik. Michniewicz wprost, co dla niego jest najważniejsze po meczu

ZOBACZ WIDEO: To będzie najbardziej kontrowersyjny mundial w historii? Zaatakowano dziennikarza