Po trzynastu latach z zarządzania Polskim Komitetem Olimpijskim zrezygnował Andrzej Kraśnicki. Jego następcą ma być Radosław Piesiewicz, który jest prezesem PZKosz. Wybór wydaje się być formalnością, bo jego jedynym rywalem jest Kewin Rozum, prezes Polskiego Związku Sumo.
Piesiewicz w polskiej koszykówce działa od 2018 roku, a wcześniej był wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Na swoją działalność w PKOl ma jasny pomysł. Najważniejszym z postulatów jest zwiększenie budżetu i środków przekazywanych na nagrody dla sportowców.
- Będzie tak, że każdy zawodnik, który zdobędzie złoty medal, dostanie - strzelam - 300 tysięcy złotych - powiedział Piesiewicz. A to nie wszystko. - Ja mam trochę szalone pomysły i już rozmawiałem z jednym deweloperem o tym, żeby został sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a my nie będziemy chcieli od niego żadnych pieniędzy - dodał.
Piesiewicz chce sprawić, że do polskiego sportu trafi więcej pieniędzy m.in. dzięki stworzeniu specjalnej telewizji, która będzie pokazywać transmisje z dyscyplin, których nie chcą transmitować inne stacje.
- Często problemem jest też to, że danego sportu nie ma gdzie pokazać. Dlatego moim pomysłem jest stworzenie internetowej telewizji olimpijskiej. Będzie się nazywała PKOl TV i będzie pokazywała wszystkie sporty, których dziś nie ma w telewizji. Jest ich bardzo dużo, będziemy pokazywać choćby mistrzostwa Polski w tych dyscyplinach oraz inne zawody organizowane w naszym kraju - stwierdził.
On sam chciałby obejrzeć np. mistrzostwa Polski w podnoszeniu ciężarów. Do tego planuje wydawanie gazety. - My to zrobimy i to będzie produkt wysokiej jakości. Mój pomysł jest zupełnie poza sztampą. On wykracza poza wszystko. Proszę uwierzyć, on się spokojnie sprawdzi. My mamy tyle dyscyplin olimpijskich, a mało kto o nich wie, mało kto o nich czyta - zadeklarował.
Czytaj także:
Jest decyzja ws. finału Pucharu Polski. Przekazał ją Cezary Kulesza
Real Madryt wyrachowany i zwycięski. Chelsea wypada z Europy na co najmniej rok
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące słowa Santosa na pierwszym zgrupowaniu. "Normalnie byś pomyślał - wariat"