Międzynarodowa Federacja Koszykówki (FIBA) ogłosiła, że reprezentacje Rosji - kobiet i mężczyzn - nie zostaną dopuszczone do kwalifikacji olimpijskich. Ta decyzja jest zgodna z "zaleceniem", jakie wydał Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl). Zgodnie z nim podczas igrzysk w Paryżu (2024) Rosja i Białoruś nie mogą występować w sportach zespołowych, czyli np. w koszykówce.
Jest to oczywiście związane z wojną, która trwa na terytorium Ukrainy. Wojska rosyjskie wkroczyły na ten teren pod koniec lutego 2022 roku. Od tamtego czasu Rosjanie mordują bezbronnych ludzi, gwałcą kobiety, niszczą budynki mieszkalne. To największa wojna na terenie Europy od prawie 80 lat.
Kwalifikacje olimpijskie odbędą się w sierpniu 2023 roku. Miejsce męskiej reprezentacji Rosji zajmą Bułgarzy. Obok nich o bilety do Paryża powalczą również koszykarze z: Belgii, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Czech, Estonii, Węgier, Islandii, Izraela, Holandii, Macedonii Północnej, Polski, Portugalii, Szwecji, Turcji i... Ukrainy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!
Decyzja działaczy FIBA jest zrozumiała: w kwalifikacjach nie może brać udziału zespół z kraju agresora, natomiast nie ma żadnych przeciwwskazań, aby o olimpijskie paszporty walczyli zawodnicy z kraju, który jest ofiarą trwającej wojny.
Obecnie w większości dyscyplin zapadają decyzje o przebiegu kwalifikacji olimpijskich. O ile w dyscyplinach zespołowych sprawa jest prosta (Rosjanie są wykluczani), o tyle w sportach indywidualnych nie jest już tak łatwo.
Czytaj także: Nie chce być już Rosjanką. Mistrzyni zmieni obywatelstwo >>
Czytaj także: Sportowy działacz skorumpowany przez Rosjan? "Mamy dowody" >>
Czy polscy koszykarze zagrają podczas IO w Paryżu? 
