Saudyjczycy pompują gigantyczne pieniądze w sport. W tamtejszej lidze od początku roku gra Cristiano Ronaldo, a wkrótce mają do niego dołączyć Karim Benzema i N'Golo Kante. To nie koniec, bo fundusz z Arabii Saudyjskiej jest właścicielem Newcastle United, które w przyszłym sezonie rywalizować będzie w Lidze Mistrzów.
Do tego saudyjskie władze zainwestowały pokaźne pieniądze w golf, co doprowadziło do połączenia prestiżowego PGA Tour z LIV Golf. W Arabii Saudyjskiej odbywają się także wyścig Formuły 1, największe bokserskie gale, imprezy pod szyldem WWE czy najlepiej opłacane wyścigi koni.
Czy to koniec ekspansji? Jak informuje "The Guardian", to dopiero początek planów. W ten sposób Arabia Saudyjska chce ocieplić swój wizerunek. Kraj, który łamie prawa człowieka poprzez inwestycje w sport robi wszystko, by być ważnym graczem na arenie międzynarodowej. Ambicje wciąż rosną.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap
"Jest możliwość, że królestwo wykorzysta swoje pozornie nieograniczone zasoby, aby kupić amerykańskie giganty sportowe, takie jak NFL i NBA. Saudyjczykom nie zależy na krótkoterminowych zyskach. Celem jest przekształcenie kontrowersyjnego królestwa w kuszące centrum światowych wydarzeń sportowych i rozrywkowych" - czytamy.
Arabia Saudyjska korzysta z usług międzynarodowej firmy konsultingowej w celu lobbowania czołowych działaczy sportowych organizacji w Ameryce Północnej. Odbyły się już spotkania arabskiego księcia Abdulaziza bin Turki Al Sauda, ministra sportu z przedstawicielami MLB, NBA, Major League Soccer i NHL.
Co prawda dokumenty nie zawierają żadnych dalszych informacji dotyczących spotkań, to wskazują, jaką strategię mają Saudyjczycy, którzy chcą zmienić światowy sport.
Czytaj także:
Trener Świątek komplementuje rywalkę. "Na to zwrócę uwagę"
Uderzenie, które dało finał. Iga Świątek awansowała z przytupem [WIDEO]