Messi zaczyna nową erę. "Wyprzeda wszystkie miejsca na stadionach"

Getty Images / Sebastian Frej / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Sebastian Frej / Na zdjęciu: Lionel Messi

Po wielu zwrotach akcji, Lionel Messi wybrał Major Soccer League, a fani Interu Miami już nie mogą się doczekać jego debiutu. - Porównywać się z nim mógł tylko David Beckham - uważa amerykański dziennikarz.

W tym artykule dowiesz się o:

Joan Laporta robił wszystko, co w jego mocy, a przynajmniej tak wynikało z jego słów, by Lionel Messi wrócił na Camp Nou. Niedawno Robert Lewandowski osobiście rozmawiał z Argentyńczykiem i zdradził, że "świecą mu się oczy", gdy mówi o Barcelonie. Ostatecznie misja prezydenta klubu zakończyła się niepowodzeniem.

Odchodzący z Paris Saint-Germain mistrz świata był dostępny na zasadzie transferu bezgotówkowego, lecz FC Barcelona nie była w stanie spełnić wymogów finansowych La Liga. W międzyczasie 35-latek odrzucił też niebotyczne pieniądze, które oferowali mu Saudyjczycy. Wybór padł na Inter Miami.

Stany Zjednoczone planem "B"

Transfer Messiego oznacza nowe otwarcie w Major Soccer League. Jak przewidują nasi rozmówcy, występy kapitana reprezentacji "Albicelestes" spowodują, że trybuny amerykańskich stadionów będą pękały w szwach.

- Prawdopodobnie to nie zmieni postrzegania ligi, ale o wiele więcej ludzi z krajów Ameryki Południowej i Europy zwróci uwagę na MLS. Finansowo to ogromne wzmocnienie dla ligi. Messi wyprzeda wszystkie miejsca na stadionach, na których będzie grał. A to dopiero początek. Koszulki i inne towary wyfruną z półek. Porównywać się z nim mógł tylko David Beckham. On zmienił wszystko, kiedy przyszedł. Przy Messim nastąpi taki sam efekt - zapewnił Daniel Rebain z "Area Sports Network".

ZOBACZ WIDEO: Tego brakowało Bayernowi. Lewandowski zdradził kulisy

- Przyjeżdża prawie 36-letni gracz. To bomba potrzebna MLS, aby eksplodować na rynku amerykańskim i zdobyć nowych fanów. W takich czasach, kiedy liga saudyjska atakuje wszystkich z workami pieniędzy, ludzie odczuwają ulgę widząc, że Leo wybiera ligę, w której realizowany jest długofalowy projekt. Największą zmianą jest to, że władze MLS będą musiały skończyć z wszystkimi zasadami uniemożliwiającymi drużynom ściganie najlepszych graczy. To bardzo przypomina mi moment, w którym David Beckham przyszedł do MLS. Gdyby nie on, liga z pewnością nie byłaby w tym miejscu, może nawet by nie istniała. Miał w kontrakcie klauzulę, która pozwalała mu na zakup klubu MLS. Tym klubem jest teraz Inter Miami, który podpisuje kontrakt z Messim - przypomniał Gustavo Lopes, dziennikarz "Territorio MLS".

Wielki powrót do stolicy Katalonii nie doszedł do skutku, dlatego otoczenie Messiego wdrożyło w życie plan "B". Już dwa lata temu mówiło się, że u schyłku kariery słynny zawodnik będzie chciał spróbować swoich sił za oceanem. Zakończyła się długa saga transferowa, a ikona FC Barcelony spełni swój cel.

- Przede wszystkim Messi chciał wrócić do Barcelony, ale nie wchodziło to w grę ze względu na problemy finansowe. Zależy mu na rodzinie i przyjeżdża do Stanów Zjednoczonych. Komfort życia w Miami jest o wiele wyższy niż w Arabii Saudyjskiej. Po drugie, mają już dom w Miami. Mam wrażenie, że najwięcej Argentyńczyków mieszkających w USA jest w Miami. Może tutaj również budować swoją markę, jak Beckham. Dla Messiego to była łatwa decyzja, nawet jeśli ktoś inny zaoferował mu więcej pieniędzy - zaznaczył Rebain.

Lokalny dziennikarz jest zdania, że transfer przyniesie Messiemu same korzyści. - Otrzyma świetną roczną pensję, procent z umowy z Apple, udział w serialach dokumentalnych, procent ze sprzedaży koszulek Adidasa, a także ma współpracę z Hard Rock. Po drugie, on i jego rodzina kochają Stany Zjednoczone, w szczególności Miami i Nowy Jork. Ma już mieszkanie w bardzo luksusowej dzielnicy Miami, a teraz on i jego rodzina mogą przyjechać do Stanów i mieć bardziej spokojne życie niż w jego ostatnich dwóch latach gry w Paryżu - wymieniał Lopes.

Początek rewolucji

Nowy klub Messiego został założony przez Beckhama 5,5 roku temu i jak dotąd nie odnosił sukcesów w ligowych rozgrywkach. Mało tego, w tym momencie, po 16 seriach gier, zamyka tabelę Konferencji Wschodniej. Za kadencji legendarnego Anglika wartość klubu wzrosła jednak z 255 do 600 milionów dolarów.

- Przypadkowo lub nie, w MLS zmieniono zasady, aby zakwalifikować się do play-offów w tym roku i znacznie to ułatwiono. Mówi się, że to była strategia na wypadek, gdyby Messi rzeczywiście przyszedł do MLS, a drużyna musiała dostać się do play-offów. Ponadto, jak wspomniałem, liga zmieni wiele zasad dotyczących ograniczeń płacowych, aby najlepsi gracze z całego świata mogli dołączyć do klubu Argentyńczyka - dodał.

Zwolnionego Phila Neville'a najpewniej zastąpi Gerardo Martino, co ma być dopiero początkiem zmian. Nazwiska wielu utytułowanych piłkarzy, w tym między innymi dobrych znajomych Messiego, są wymieniane w kontekście Interu Miami.

- On sam nie odmieni drużyny. Inter Miami wchodzi teraz "all in". Plotki mówią, że Sergio Busquets i potencjalnie Angel Di Maria dołączą do Miami z Messim, lecz będzie trzeba zrobić jeszcze więcej. Transfery wewnątrz ligi są koniecznością. Tata Martino może dołączyć jako trener, a to postać, która trenowała Messiego zarówno w Barcelonie, jak i w reprezentacji Argentyny - mówił Daniel Rebain.

- To rzeczywiście nowa era dla Miami. Do play-offów doszli tylko raz od startu w 2019 roku i potem przez długi czas byli na samym dole. Właśnie zwolnili swojego trenera, Phila Neville'a, a sprowadzenie Argentyńczyka, takiego jak Tata Martino, było prawdopodobnie fundamentalne dla podpisania kontraktu z Messim. W ciągu najbliższych kilku dni zobaczymy wiele nazwisk, takich jak Busquets, Suarez, Angel Di Maria i inne, które będą łączone z klubem i ligą. To nowa era dla piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych. Ponadto piłkarze ponownie patrzą teraz na Stany Zjednoczone jako na możliwe miejsce docelowe, zamiast jechać do Arabii Saudyjskiej i innych krajów na Bliskim Wschodzie - zakończył Gustavo Lopes.

Rafał Szymański, WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Koniec spekulacji. Messi potwierdził transfer
Wielkie zamieszanie wokół transferu Messiego. Szokująca oferta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty