- Jesteśmy świetnie przygotowani i wierzę, że będziemy dobrze reprezentować Polskę. Cheerleading sam w sobie jest kibicowaniem. Wokół tego tworzy się bardzo sportowa aura - drużyny sobie kibicują, widzowie także, a ci, którzy występują, zachęcają do kibicowania. Związek w Polsce prężnie się rozwija, powstają klasy o profilu cheerleading, do tego jesteśmy członkiem PKOl, a ci, którzy zarazili się już tym światem, nie chcą z niego wychodzić - mówi Leszek Cichocki, prezes Polskiego Związku Sportowego Cheerleadingu.
Reprezentacja Polski zaprezentuje się w Orlando w ośmiu konkurencjach - Freestyle Pom Youth, Freestyle pom Junior, Freestyle Pom Senior, Cheer jazz Senior, Freestyle Pom Senior duet, Cheer Hip Hop Senior duet, Cheer Coed Youth Median L3 oraz Cheer All Girl Junior Advanced L4.
- Jestem przekonany, że nasza reprezentacja jest najlepsza z możliwych. Mam nadzieję, że wrócimy z Orlando nie tylko z dobrymi wynikami, ale też z bezcennymi doświadczeniami - dodaje Cichocki. Start biało-czerwonych w Orlando wspiera Enea, sponsor strategiczny Polskiego Związku Sportowego Cheerleadingu.
W poszczególnych konkurencjach startować będą drużyny lub duety, które na co dzień trenują razem w klubach.
- My w tym roku będziemy reprezentować Polskę w dwóch kategoriach - w senior pom oraz senior jazz. Jest to sport, który wymaga wielkiej dyscypliny, ale jest też przynoszącym wielką satysfakcję. Mistrzostwa świata w naszym świecie są najbardziej dokładnie ocenianym turniejem na świecie, w którym liczy się synchronizacja, efekt wizualny, ale też kontakt z publicznością. Przygotujemy się rok do takiej imprezy, jeździmy na turnieje, gdzie sprawdzamy, jak dobrze jesteśmy w stanie wykonać nasz pokaz - podkreśla Lidia Stefańska, trenerka KS Unique Cheerleader Kocmyrzów-Luborzyca.
Reprezentantki Polski nie ukrywają ekscytacji związanej ze startem w mistrzostwach. - To spełnienie marzeń każdej cheerleaderki. Mnie udało się to zrealizować w ubiegłym roku, gdy razem z koleżanką startowałam w kategorii duetów, a teraz wracamy drużynowo - mówi Julia Czajor z KS Unique.
- Mistrzostwa świata to największe wydarzenie, w trakcie którego zawodniczki mogą wymieniać się doświadczeniami. To sport, który wymaga bardzo dużo samozaparcia i dyscypliny, ale też pozwala dać upust emocjom i wyrazić siebie. Przygotowujemy się bardzo solidnie, samą choreografię trenujemy trzy do pięciu razy w tygodniu, a do tego każda z nas we własnym zakresie pracuje nad doskonaleniem techniki, a dwa czy trzy razy w tygodniu dochodzą jeszcze treningi siłowe - dodaje jej klubowa koleżanka Wiktoria Doniec.
W mistrzostwach w Orlando, które zakończą się w piątek, udział weźmie około 230
zespołów z całego świata. Sędziowie oceniają różne elementy każdego pokazu, w zależności od konkurencji. Największym sukcesem reprezentacji Polski w historii startów w mistrzostwach świata był brązowy medal drużyny w Cheer All Girl Youth Median L3 przed dwoma laty.
Historia cheerleadingu w Polsce sięga 1988 roku, gdy w Warszawie powstał pierwszy zespół cheerleaderek, która w kolejnych latach kilkukrotnie uczestniczył w mistrzostwach świata w Japonii. Z kolei w 1997 r. do życia została powołana sekcja cheerleaders w Polskim Związku Koszykówki, a w pierwszych mistrzostwach Polski udział wzięło trzydzieści drużyn. Polski Związek Sportowy Cheerleadingu powstał w 2018 r. i od listopada 2020 r. blisko współpracuje z Polskim Stowarzyszeniem Cheerleaders w celu rozwoju cheerleadingu w kraju.