Prezydent USA Joe Biden ogłosił swoją decyzję w sprawie wyborów prezydenckich. Zapowiedział, że rezygnuje ze starań o reelekcję. "Uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju leży, abym ustąpił" - oświadczył Biden, który na platformie X opublikował długi list z wyjaśnieniem swego wyboru.
"Pełnienie funkcji waszego prezydenta było dla mnie największym zaszczytem w życiu. I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju leży, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu moich obowiązków jako prezydenta przez pozostały okres mojej kadencji" - oświadczył Joe Biden.
Jego decyzja wywołała wiele reakcji na całym świecie. Pojawiło się także sporo komentarzy amerykańskich sportowców. Swoją opinią zaskoczył gwiazdor NFL Rashad Weaver, który zaapelował do Donalda Trumpa. "Myślę, że obaj powinni zrezygnować" - napisał Weaver, który reprezentuje barwy Tennessee Titans.
"Dziennikarze polityczni teraz naprawdę dowiedzą się, jak to jest relacjonować zwolnienie z drużyny futbolowej w środku sezonu" - napisał dziennikarz sportowy Ben Portnoy.
"Nie pozwól, aby ktokolwiek i kiedykolwiek przekonywał cię, że debaty tak naprawdę nie mają znaczenia" - dodał piłkarski analityk i były piłkarz Alexi Lalas.
Ryan Smith - właściciel koszykarskiego Utah Jazz - zauważył, że to nie była łatwa decyzja Bidena. "To właściwe posunięcie i dobry przywództwo. Jestem pewien, że nie było to łatwe"
Głos zabrał też właściciel Dallas Mavericks Mark Cuban. "Ojciec czas jest niepokonany" - podsumował.
Czytaj także:
Raków zrobił swoje w Lublinie. Zimny prysznic beniaminka
Boniek nie ma złudzeń ws. Szczęsnego. Mówi, co powinien zrobić
ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę