Prezydent Andrzej Duda wywołał burzę, 23 grudnia 2024 roku kierując do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy o sporcie, przygotowaną przez ministra Sławomira Nitrasa. Decyzja głowy państwa spotkała się z krytyką środowiska sportowego (w tym grupy sportsmenek, które wystosowały apel ---> CZYTAJ WIĘCEJ) i może nieść dalsze konsekwencje.
"Trybunał Konstytucyjny obsadzony jest głównie sędziami mianowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość, a to prawdopodobnie oznacza, że nowelizacja ustawy o sporcie zostanie uznana za niezgodną z konstytucją. Na orzeczenie najpewniej będzie trzeba czekać przynajmniej przez kilka miesięcy" - pisaliśmy ---> TUTAJ.
Zgodnie z nowelizacją, zarządy związków sportowych miałyby obowiązek zapewnienia minimum 30 procent przedstawicieli każdej z płci. Dodatkowo polscy sportowcy mieliby zagwarantowaną obecność w zarządach bez konieczności akceptacji innych członków. Brak spełnienia tych wymogów groziłby ograniczeniem lub pozbawieniem finansowania z budżetu państwa.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"
Minister sportu Sławomir Nitras ujawnił również list od Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który odniósł się do równości płci jako kluczowego priorytetu. Dyrektorka ds. przyszłych igrzysk Jacqueline Barrett podkreśliła, że "równość płci jest jednym z głównych priorytetów Ruchu Olimpijskiego" i dodała, że ważne jest zwiększenie udziału kobiet na stanowiskach zarządczych oraz w sporcie ogółem".
Polska planuje ubiegać się o organizację letnich igrzysk olimpijskich w 2040 roku. Według ministra Nitrasa, Warszawa miałaby być centralnym punktem wydarzenia, jednak zaangażowane byłyby również inne regiony kraju. Decyzja prezydenta może wpłynąć na ocenę kandydatury Polski przez MKOl.
Skierowanie nowelizacji ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego było przedmiotem ożywionych dyskusji. Minister Nitras zaznaczał wielokrotnie, że chciałby zwiększyć zaangażowanie kobiet w polskim sporcie, jednak decyzja prezydenta budzi obawy co do przyszłości tych planów.
Treść listu MKOl do Sławomira Nitrasa można zobaczyć poniżej:
"Dziękuję za pański list z dnia 28 listopada 2024 r. Korzystając z okazji, pragnę podziękować w imieniu Przewodniczącego za miłe słowa dotyczące Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024. To wspaniałe święto sportu i człowieczeństwa, które odbyło się latem tego roku, było prawdziwie inspirujące i pozostawi trwałą spuściznę wykraczającą poza obszar sportu.
Jeżeli chodzi o równość płci, jest ona jednym z głównych priorytetów Ruchu Olimpijskiego. Celem jest ułatwienie zawodniczkom dostępu do sportu jako takiego oraz do igrzysk olimpijskich, a także zwiększenie liczby kobiet na stanowiskach administracyjnych i zarządzających w sporcie. Bardzo obiecująco brzmią informacje o ogromnych postępach, jakie zachodzą w tej dziedzinie w pańskim kraju.
Dziękujemy również za przekazane nam informacje na temat intensywnych prac, które prowadzi Ministerstwo Sportu i Turystyki nad "Strategią Rozwoju Sportu - Igrzyska Olimpijskie Warszawa 2040". Odnotowaliśmy, że celem jest formalne przyjęcie tej strategii przez rząd w 2026 r.
Ze strony MKOl podejściem do wyboru przyszłych gospodarzy zarządza Zespół do spraw Przyszłych Gospodarzy Igrzysk Olimpijskich. W ramach nowego podejścia do wyboru przyszłych gospodarzy pragniemy zaprosić państwa do podjęcia dialogu z nami, abyśmy mogli państwu pomóc w opracowaniu przyszłego projektu.
W razie potrzeby uzyskania jakichkolwiek informacji prosimy kontaktować się z nami w dowolnym momencie. Korzystając z okazji, chciałabym udostępnić link do strony internetowej MKOl, która zawiera kompleksowe informacje oraz różne dokumenty dotyczące wyboru przyszłych gospodarzy.
Oczekujemy na dalsze informacje dotyczące rozwoju sytuacji oraz na współpracę z panem".