W głosowaniu udział wzięło 1400 dziennikarzy. Wyniki zostały ogłoszone w niedzielę na uroczystej gali w Baden-Baden w obecności 750 gości.
Biedermann, nazywany "niemieckim Supermanem", w lipcowych mistrzostwach świata w Rzymie nie tylko pokonał największą gwiazdę pływania, 14-krotnego mistrza olimpijskiego Michaela Phelpsa, ale poprawił także jego rekord globu na 200 m stylem dowolnym. To była pierwsza porażka Amerykanina na jego koronnym dystansie od pięciu lat.
Biedermann zebrał 3569 głosów, za nim znaleźli się wicemistrz świata Formuły 1 Sebastian Vettel (2034) i mistrz świata w rzucie dyskiem Robert Harting (1437).
Steffi Nerius po "złotym rzucie" na mistrzostwach świata w Berlinie zakończyła sportową karierę. To był największy sukces 37-letniej Niemki. Do tej pory trzykrotnie stawała na najniższym stopniu podium MŚ, a w ME raz triumfowała i raz była druga. W igrzyskach olimpijskich w Atenach sięgnęła po srebro.
- Nikt nie jest w stanie przekonać mnie do tego, bym wróciła do treningów. Sukces w Berlinie był ukoronowaniem mojej kariery. Teraz może być już tylko gorzej, dlatego czas powiedzieć koniec - powiedziała Nerius.
Lekkoatletka (3443) wyprzedziła dwukrotną mistrzynię świata w pływaniu Brittę Steffen (2741) i mistrzynię świata w alpejskim slalomie Marię Riesch (1934).